Rajd Festiwalowy to jedna z najstarszych imprez motoryzacyjnych na Opolszczyźnie, a na pewno w tym momencie największe zawody rangi KJS w regionie.
Chociaż trzeba przyznać, że powoli KJS staje się zbyt niską rangą, bo na starcie 46. Rajdu Festiwalowego stawiło się ponad 100 załóg, w tym kilka międzynarodowych.
Rajd rozpisano na dwa dni. W sobotę miał się odbyć prolog na wałach nad Odrą, jeden odcinek przejeżdżany dwukrotnie. W niedzielę miały zostać rozegrane cztery kolejne odcinki (2x Dobrzeń Wielki, 1x Szydłów, 1x Polska Nowa Wieś) przejeżdżane w pętli po 3 razy.

Wpisowe było dość bolesne, bo wynosiło 300zł, ale zarówno ranga jak i rozmiar imprezy nieźle uzasadniały tą kwotę.
Pierwsze załogi startowały z rynku o 17. Ponieważ z moim BMW trafiłem do ostatniej klasy, z numerem 106 startowałem jako jeden z ostatnich, około 19. Start ciekawy, bo wśród tłumów kibiców i z piskiem opon a potem... 10 minut jazdy i kolejne oczekiwanie, tym razem już na wałach na faktyczny start.
Pierwszy przejazd poszedł średnio - zabrakło precyzji, redukcji na 1. no i niepotrzebne hamowanie przed metą lotną.
https://www.youtube.com/watch?v=7j9FaxVqpxI
Drugi przejazd niestety, był zarazem ostatnim. W zasadzie do dziś do końca nie wiem co się stało. W pewnym momencie na dojeździe do ronda straciłem po prostu hamulce. Zdążyłem tylko obrócić auto, żeby wpaść na nie bokiem a nie przodem, prosto w kibiców.
https://www.youtube.com/watch?v=8EtcGjoB64M
Na tym niestety udział w festiwalowym się skończył.
Szkoda, bo jeszcze tyle odcinków czekało... Od uderzenia wygiął się dolny wahacz lewego tylnego koła, rozsypało się łożysko na półosi a dodatkowo wahacz przygniótł i z niszczył przewód hamulcowy. Do tego oczywiście jedna felga i opona do wyrzucenia.
Prawdopodobnie pod ciśnieniem spadł wąż z chłodnicy, płyn dostał się na tarcze/klocki no i stąd wypadek.
Na szczęście koszt naprawy nie okazał się kosmiczny i dwa tygodnie później auto już jeździło.
Mam nadzieję, że za rok uda się wystartować i tym razem ukończyć rajd. A za parę lat może nawet rywalizować o jakieś miejsca ;)
Powodzenia w tym roku! Też będę :)
OdpowiedzUsuń