tag:blogger.com,1999:blog-88870745649727058672024-03-06T10:23:02.680+01:00Motoryzacja po mojemuSTaxhttp://www.blogger.com/profile/13024567870261589678noreply@blogger.comBlogger79125tag:blogger.com,1999:blog-8887074564972705867.post-80950723113538240152017-02-02T12:49:00.003+01:002017-02-02T12:49:43.279+01:00Śnieg to nie koniec świataZnowu spadł śnieg. Niby nic niezwykłego, ale dla wielu kierowców jego obecność zimą wydaje się ogromnym zaskoczeniem. Tak wielkim, że paraliżuje ich, zmuszając do poruszania się z prędkościami rzędu góra 20km/h. Czy to musi jednak tak wyglądać? Czy naprawdę warstwa śniegu czy nawet lekkie oblodzenie musi paraliżować ruch w miastach? Moim zdaniem nie, pod warunkiem, że zamiast strachu włączymy myślenie.<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
Zacznijmy od odpowiedzi na pytanie, dlaczego zwalniamy przy opadach śniegu i niskiej temperaturze. Odpowiedź jest prosta - chodzi o mniejszą kontrolę nad autem i trudniejsze do przewidzenia jego zachowanie, droga hamowania się wydłuża, zwiększa się tendencja do nadsterowności i podsterowności (w zależności od napędu), czasem trudniej ruszyć, łatwiej stracić przyczepność.<br />
<br />
Czy jednak jedynym wyjście z tej sytuacji jest poruszanie się w tempie żółwia? Przecież przewidując sytuację na drodze, zachowując spokój i zdrowy rozsądek naprawdę można zimą poruszać się całkowicie płynnie. Wiele zależy tu jednak m.in. od opon. Dobre zimówki to bardzo ważny element, pozwalający poczuć się w miarę bezpiecznie na zaśnieżonej drodze.<br />
<br />
<a href="http://stax.motoblogi.pl/files/2017/02/IMG_20170128_140735352b.jpg"><img class="aligncenter size-medium wp-image-814" src="http://stax.motoblogi.pl/files/2017/02/IMG_20170128_140735352b.jpg" alt="" width="300" height="169"></a><br />
<br />
Z drugiej strony niedawno zdarzyło mi się tak, że w trakcie bardzo obfitych opadów śniegu musiałem przejechać kilkukrotnie moim E36 z zaspawanym dyfrem, niby na zimówkach, ale nie ukrywam, że niemal całkiem łysych. Mimo to nie byłem zawalidrogą, bo nawet takim autem można na śniegu przemieszczać się bezpiecznie. Kluczem do sukcesu jest delikatność - delikatne ruszanie, delikatne hamowanie (z dużym wyprzedzeniem, zwłaszcza w autach bez ABS), unikanie nagłego i nadmiernego kręcenia kierownicą. Przestrzegając tych zasad można mimo wszystko poruszać się dynamicznie i bezpiecznie.<br />
<br />
Mając jednak dobre opony zyskujemy bardzo dużo. W drugim moim aucie - mitsubishi lancer 1.6 z 2006 roku mam bardzo dobre, niemal nowe zimówki continentala. Różnica w prowadzeniu jest ogromna - znacznie trudniej zblokować koła przy hamowaniu (czy raczej doprowadzić do zadziałania ABS-u), łatwiej ruszyć, można szybciej pokonać zakręt. <br />
<br />
Bardzo ważne jest tu też zachowanie odpowiednio większego odstępu od poprzedzających pojazdów, bo nigdy nie wiemy kiedy trafimy na bardziej oblodzony fragment jezdni. Interesującą kwestią jest także odpowiednie pracowanie skrzynią biegów. W moim wypadku zakręty, zwłaszcza ostre, wolę pokonywać w takich warunkach na niskim biegu, żeby w razie czego mieć pewność, że wciśnięcie gazu przełoży się na konkretną reakcję (w BMW głównie zarzucenie tyłem i zacieśnienie skrętu), zaś przyspieszając na prostej staram się korzystać z wyższych przełożeń, żeby nie zerwać przyczepności.<br />
<br />
<a href="http://stax.motoblogi.pl/files/2017/02/IMG_20170116_091852768b.jpg"><img class="aligncenter size-medium wp-image-816" src="http://stax.motoblogi.pl/files/2017/02/IMG_20170116_091852768b.jpg" alt="" width="300" height="169"></a><br />
<br />
Możliwe, że powyższe kwestie wydają się niektórym banalne, ale patrząc na to, co się dzieje na drogach, gdy tylko spadnie trochę śniegu jestem przekonany, że wielu osobom trzeba wytłumaczyć, że problemem w warunkach zimowych nie jest prędkość sama w sobie i jazda 20km/h nie rozwiązuje niczego, w dodatku frustrując pozostałych użytkowników dróg.STaxhttp://www.blogger.com/profile/13024567870261589678noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8887074564972705867.post-15529461800567533072016-10-08T11:04:00.001+02:002016-10-08T11:04:15.315+02:00Krzysztof Hołowczyc w Kamieniu ŚlaskimW piątek 7 października na nowo powstały tor w Kamieniu Śląskim zawitała gwiazda rajdów - Krzysztof Hołowczyc. Kierowca przetestował tor oraz samochód, małego potwora zbudowanego na bazie VW Polo przez firmę braci Dytków z Nysy.<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/UIlK81uYHha1F6IqQY23eFbF65V708U4FXDKMQDIBVcE3A2sGM5F_uEaWHyLb-fNE-5ycXrUAPx8q6Qzepft6IFgWKGmjum717TtN8z6F7dKBKFr4Xa7uiubeqh4AzXoz5_Nb40QN8Gq7fZdxDqem7zlEc5PnShCFmlIKL0PAK74DP36dtnmn7Oq22oMDU2PiIGONB8XKPmhF4CMKUnJRUxofQpzJlllm8B6bwZwKOq18H2SrmPCz2iEPrw127dwPgPOHpMg4ZCUF6xxZ2U56jaGCR04uwzuQ2wWB1I7fLdd9PdUET644Mq4HhuI1lrpdc7OTEYRJyM9aS5eLmMNrj4qNbgg09asl3zMXIeWGXtRYH5oQOSeJs90e-LZUZOcCT-hui3NzBK0tCkyiUUaqYHbqJriBYyQ7lws6aA6G8gf_m3SmrsbaJldXeSI9ismS0hW6ktpgNXsUDQt8k-hzD2eVFDfXsy1hmyxb1d-uVFe2LMo-6hCcG6wBHJyBQJwBONRSAEAyMRUhi9vvmOBs8j7Fd7WXiXU8nyEfThRaUU2bSmH87x3cKj89VVMslBsMT9dqeyrDHVmUcKZu9WY-OcxAnH4gKNuEZZe47mttnu5O9w6=w1243-h932-no" width="621" height="466" class="aligncenter" /><br />
<a name='more'></a><br />
<br />
Wizyta, pierwotnie zapowiadana na godzinę 16:00 znacznie się opóźniła, wskutek czego "Hołek" miał tylko chwil na to by pojeździć po torze przy świetle. Muszę przyznać, że mój podziw wzbudziło to, że z marszu przesiadł się ze swojego Nissana GTR do zbudowanej w nyskiej firmie rajdówki i pojechał nią, może nie na 100 procent możliwości, ale bardzo widowiskowo i szybko. Później bardzo chwalił samochód, zwłaszcza jego wysoki moment obrotowy dostępny od samego dołu, zwrócił jednak uwagę na krótką skrzynię biegów, która na długich prostych toru mogła by się okazać zbyt krótka.<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-67TE3Ay3mpLcumF5aydIIKZ3jKKjsQpzOMPTkMx87_7BdobJVWoReeutv6A9xUiGYy2uxtdG-G_LOAzTgTdI5oHa9z9yLkglDL_Ot0BSB4KPPHMcAQG62LIObN7MIsfKP90-y5QhVQSJ2H7H8rxYsuExfXSmHFNVcch1eRSPrWwlolHHQ3tHrWpnffxg10tOURjE--cXQ85qwHgxkZDcuJjHwHsyPDtkbuGU3rO2OU5nddiX5P2xXLM7LEgzQgXICM-Bi7_WBOh0n5cVQGLhINgkjP3KBxkZ17quje-Fs0g0yg5myT7GTI86RplG7ZRCly7FQQl6YhLfLd_mGRWJYUksIHyxuXli3t5_Eoy3kVaFF6ugarAz5DFdEcK34bk9I1_pX4X1mIu9ZmvBOQIeFJCu8zXTL4fKznG4EGd6Xv1vrh1e3JrqqcqogjcQu24JkKqwSiqxSp0mU2kCGBwnN0wuVcNoYWQHXsSD4p1DSC4diXE8jS1AJG_iHkuPGNhZ_UNB4UPqtrF6PhwPoEGT14MAaSgL6trFGmTCcG2eVsmKH2Q7D0pdgT9TxIg_Z03YE93xQBEzyWO_wEIHVhAozSWwWHE8G1wn5gPMLPizs1U73wb=w1243-h932-no" width="621" height="466" class="aligncenter" /><br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/nquCuV-S5sMIQgbZSrFR8VaQB7PfNGGrtr7oFMoZOGR6X6CXDPfSlZnpx_DG_9xshNKZHTjvdqhH191-b7IfRDjcpYk-xflifY7-VxWcocFzAHyGEjPgvIMLmRhZSJrP52K1lqbX4FSrK7CDZnqGT28GJjraI67Z3vO8d44ws7U-hEkn7-NnKkWE5snW86nTrdgk2xNK2P64d2lrPM9le-nDNdVUQ4PnGlIQjXz9xw-q6O5oRa5deTi53IyKyv0DxAl-AH5Mpb-qu102cnv7dIjbX8_wX-k8gNHwJ0TjByZNO8ym42NPTrENAinZVtniivetjQmzs7sz8q7uZJebfDmEvBrpaH_giE420M60yeUjtuGL4pdiXN1beI-8bu6NzneQN_-RSCkz_Q4J0YlUSy3Cgms0yTmB4Qpv4RJGC8WKeB5jUMDGEtLCiItpKG9HXSigad9eESkygPogAqdp43MvMk6yB4GrOFdyjK3qrJEylHMe4RuaNgUsJBBIKl4YfYKo3Ko8YiI6M2b9oaiiUFBtzh5RHhIxzqiYX2PYaQh9n1Q6TUnNm4c_u8putGlJ23OXM14GPvARvBgFebc8tSsb9WkGuYEnzpkRE7aqsZVrGFJa=w1243-h932-no" width="621" height="466" class="aligncenter" /><br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/GquFH5bQVVYIPErlpr0NARkdOPRzXxcXvMbTjtFpn2bGsKDSKoHTcyaHByl-fBESEDX_A8c3953FYbaUNr7RHt9KfhiyUuOS6poxP2wGhb_ha6_7K1307N9A_zFBE9GW8jRJ00jM_MYH1_fFC8ocFjI6mH8iAs_apL1gobG9QT4w4Yp66EJeV1T119tqZ79cPEZQlFbI4yMXIrpGE9zfpkWiXZfUoEGAUA9ggTHPRoz7-LQZQUHYMFqKa4HRcuXGNCJGEuN5GcvbNND06S38mprEPvg_v8a9FH1gRpruYhmT-AxCXlmYn6b1Y8l84RboWQzcuupQt7sONrHRhbuxO8z7mpz7Im8jhu_QoXz_9G-uU_3skQMHZ-cZE-nq7XrFfMz6Uvr6_JP03aF_rm6WPZ7PinSqA09I_GLT7QNTWmref0e82EHpD1uWuLFTyg1Kk14Pgy9fNmg7z775t6MaYUfqjGNdz4UvBin0S_E_TALThBhnTJmoBSHDpm0_wIaZfB5PBEVKNvI1ahxuvw-ckpRi8B8JEvRwIv6asakzbRu4y2mgUPWmd3hJUzXImLxFRPG-Gm8p2LDHyJkRAUqNY0JRW8Zv3qtuFM6URq7sYrvP62SQ=w1243-h932-no" width="621" height="466" class="aligncenter" /><br />
<br />
Sam tor spotkał się z uznaniem Hołowczyca, choć trudno się oprzeć wrażeniu, że wynikało to głównie z kurtuazji, bo rajdowiec nie zrobił nawet jednego pełnego okrążenia.<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/06wx_qil9SpbkgeJQUsf1TQQR44fxwKjAvdiemo_BWC9D1sA9jFOs8oWPE_-TSzWDPfxjhsOyPKM40rJFPRBdCUbpm0k-jClpiaWgJ_Ra64bLSoNZyRH52YLi9u5kljiiM_ucEGjfdrAbcqaO4inIkDz3m6Yb8ej1EnXTUAtwMo71UV4CAbBAqh2nr0mcSisSe2odGA8crANfZeh55VL5Ep9xxHssHSFAfLd-8QQcJAWOy6f1_sPWaxnSowtNBYu_Z_I2wKT5A8LmWEnfwzBlrUhG6jvKms6CONtJyxm1-sF_dxLK85XGN04kXnIgdfg7da9v8T9hql-sKOgp6DdolM3yWEcCoFdif3R-OFehXTGLHvLgdhxNcXwqs7apRuFc0UN7NylK9LkjgcXlo9jEvv-gsF94uwXx5beFuH8M5MmTEPPMgtZ9NYQJFjr8_x_FylObsvA4YdffprzWmB5v_uuhAUcVQLSvL5vE4JjUmvwGP_IXl5Rm_hfQzTPVtYIhTEfgoiv_eBhGmJ563RCi-Pkk8L6u5YmtRbKuu-l3LXrJw4CEl_tq2gQW0u1KhYYsRVKmW6NvIimMjlJ9nhRw7A79CUIvHBpuBbQSQjgRMefPgTN=w1243-h932-no" width="621" height="466" class="aligncenter" /><br />
<br />
https://www.youtube.com/watch?v=gIBWU1Imarc&feature=youtu.be<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/FWMbj5QwBYpLf09FEhwHyTwgUA07VlyaE6phfMtmWRuUilXH-s2hJ1ALRUsailx73zwCHMnhtAOgCnl9OUwdJ8KYgn3EmFuGx4eRq3E2VTX0tP2M2Jjo-BSRkqvCFgGzySm4guPdN7Oj8lEkFQB-SsuFxO2BSGJzHRABzzqdG5KjuKz-Xe7wjPzMqxznP1IBxuzp5hSoe2qnHWIzbZuLQB9ydYEwqZmwUIejiUFkZV8DiaE4ZuMpqx8ObbqnmfhJEzrJ68i0JWCtBg1WDa1VTMSBf-xI8PUlVwARLVruAmfr9YOyV0glr33wk8h9yaIo4hQ-IooL9tIHh8k3sZD0DOkBvujJi1b4S-oVJnhDaAKvl4c5myrS9V8N89TpuMpkm4avaRD9XjGopnWv5yaFdWU3bxfmfm3IZafIZTN5g-HSMmBjUrEY8_UgQBI8Si5WRP8ReryDuR8IZ87MqdCYgsZmGRUcILOW7YjwgBsae60ocRWiIPtgljqtOE04Ejr3Gm-JMqYDUkGgdDB62CEl1G-4shgZw93Us1MPVy5lCPiEk6n0XCOhI_pNKBSNIlXCsS7u2fKjbhcq0zgRvLOOBdmtvF3KpZEbyh0f7JOEdyQFADOY=w699-h932-no" width="350" height="466" class="aligncenter" /><br />
<br />
Co do samego toru w Kamieniu Śląskim, to pierwsza oficjalna impreza ma się tam odbyć 16 października. Koszt wjazdu to 500 złotych, jednak wszystkie 60 miejsc jest już zajęte. Warto tutaj wspomnieć, że Automaster Klub, który współpracował z władzami lotniska w Kamieniu, gdzie powstał tor, planował pod koniec września również zorganizować imprezę na torze, tyle że dla 100 aut i w cenie 200zł. Ostatecznie jednak w dziwnych okolicznościach doszło do odwołania imprezy. Po szczegóły odsyłam tu:<br />
<a href="http://www.automasterklub.com.pl/2016/09/09/komunikat-vi-runda-slaskiej-ligi-rally-sprint-odwolana/">Automaster Klub o problemach z torem</a><br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/SqxEmCJ1-yfm-uaG5wwUwzcbw75tIsOHjfFZqZHFMfV90oMXY9d_0bUKcZZRwLBG97IJBIAJij5688cf0k9q4uY3eZRR6zl84OIr-LxKLfyPHHjHJZsn745SiKpKGFAlUsyniWAOkdHF_VPAJlj9E3mukygPei8EKDuLaZfOKMyUvZJ6myTtLtxlFO_r5b_Iyi1g4PZ6rE_00v5uwaavZ9xhgTQ4lqO4tA1Ua7QIwci1gJiQDPOlQS0V5_67KX36M5abkbTKojQoFeRyewlltFdgywdKMsRVDoiWpjDStp2JEAyEFVu1AsowjshOR7vR5icWjzhq-AplXit82q2vCJc8Py8VJHtrxTagHV2RtKaKPxaPsDhaiY4Q453Bex7Fomu-1DDO_xx_wRwqmX3PjT5asQcuigRIPbVu4yNHzS97WgeDerRet8z8TBcn5lX5jecIcitIF063ccFjKad1h10MwFH46pL7M5EsZlo6LnNIty9pu--wIFgUj0sMrGQTcyVa5X4kHtNz07hZ1ka5lWCzA4_Xi4DzGSPwb3-wFLqwPpu85jmhXspjascKjm4mCik8wfsbhQYP-qKqD5c5qa5OllkQAQkrUBq0Ebfo3UscSAwQ=w1243-h932-no" width="621" height="466" class="aligncenter" /><br />
<br />
<img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQnvR8QQrRPzPdcgouyz6QS4aSm1ucwfVR1F0bwBZ1uyEoToNRF_jDNoaMl0EXUjKjl5IOlslH74Q9Q6W2yBpJSjaiK-cBrHPDJZfVOoWVJJ3GRvZCxzNoqmCSTLWx0gmBepZ6fhUobtHl/w1243-h932-no/" width="621" height="466" class="aligncenter" /><br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/ugTeAtGGza-F2uI-Zh2AL0FxMlE_lB2ehZR7YXnUonCSrXEEVU09uRQAGjbxfdp1vGNsMupx3I1MPYFbFBZutMnnM3xTK-iCTyxXtdR8y29vcvA_9rGVwafrbgD3FF22FqRIxBtjIhnXb1-516KWqPZSNLtpb9hyqZ0J_PGug9XeSzLDE0HGdGOUw4JzU7M6PPixfyHb9f6Rg4U1dYYH0gFnxWSWEvqnx3xpO6NpXqyp-YgP3pkzn79NaAssaIOuo6GoRdJ_T5CWTn3jX-Dzp-gMO8MT0LMmDz10YMt6lH8beK2zPwKk6CT-aF_xT7c0r-f3BC99vHcA2UWvl-jKqSnM--xgbtn0hBOvBpoHATIjh0_wIA4oNENwuwojQPZk4vhWsw_F-iclM3TwiVG4aa4pgiLCr-oIMj6ljCPTOTcFVTkNTRx7masTvccKIAki2lTaIt7xr3-3fNGwc1zWaiv4OqGYHiTocW5FedRE9qEnez5_icYa5Q0Rd3N_YiPcaxtyM4tXCxxejAe94KEvwM3nSjp9_PJdHsRyQvqDa_25wyiCrJvmZdS-YRSsJYM2cfRARtgOGQCQyicKHj1ctP2Yi9hvWhQLzqafVvPQbYZFutVj=w1243-h932-no" width="621" height="466" class="aligncenter" /><br />
<br />
Mimo wszystko trzeba się jednak cieszyć, że takie obiekty powstają w Polsce. Oprócz toru w Kamieniu Śląskim powstał bowiem także tor w Łodzi, a niedługo dostępny będzie także obiekt w Krakowie. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że któryś z organizatorów zechce zorganizować imprezę dla nieco mniej zamożnych fanów motoryzacji.<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/1UVawp-y77y230SLkCCV9tAEN-hGJ5hKb1HVrc2wgTcVcuI9etuy_1BGVlkW69P51Hsgr1iewQXI7KT5_hgRQQVPW3XJKOW34fpD9G72RGBGH46U9TWT-BxcCDgh3_5dSw0zte-G7zzreJzC5jgkiE9KC_RdrODdJrbj0ZGRj8WZmmI0Ux30BgE5O0taio_5_NPimarxZIFJpC75Oezt8Wcsauw4bz99g78H1QqZgCPoC-c1LN6XAcLSo_AcaQmRko3_IKboUXznDNlJLHKD4X0H8BEXtUVn3c3kl-Scq4xOSBVkeLvZIsyco8I_Z10Xw7Rxn-kwVTT_LbLS19_f_WvKHRPEvzmU1Gl4QQ7dWXKhOcah9bYOE2EvkiQML-LQqMuh-gSnEw50IqSbXXbLcSFvSrlQhd92WNrsbsIZ0jAYPtxgmquWSKfDEWu8Hhf9IdYgLY84UCmMA5usY_tIb_H1pgHu7cdiietkJhEzMDfQuch-IU0Q4UZXHUPBasQvevXYgq3pbxkRsnCXsASJeMMUvy-B7nnXe7H_cj9aBm8qg7kRvAqROnHl9jNPthNkrA5DzSP5RJX3mJbEmoh2T75LvbMKPa5alRsijjwy7z6INd77=w1243-h932-no" width="621" height="466" class="aligncenter" />STaxhttp://www.blogger.com/profile/13024567870261589678noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8887074564972705867.post-62947934728010278432016-08-22T10:08:00.002+02:002016-08-22T10:08:07.298+02:00Z naturą nie wygrasz. Górą RWD!Na początku tego roku, gdy sprzedawałem moje BMW E36 miałem mocne postanowienie, że teraz będę startował w KJS i walczył. Stąd decyzja o zakupie rajdowej astry. Życie oczywiście mocno zweryfikowało moje plany, a kilka imprez w których wziąłem udział potwierdziło tylko, że większą frajdę niż walka o sekundy daje mi jednak jazda w poślizgu. A że driftowanie i przedni napęd raczej nie idą w parze, zapadła decyzja o powrocie do RWD, a co za tym idzie do jedynej słusznej marki jeśli chodzi o tanie driftowanie - BMW.<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/Rgv8_zCvgCUj5n9kFnbBUE7J7YQmeERKBp3WDATOr-dAyWvKMcLeEi-hTQUBAsD_duRaKYY_PzBOjtGumboO3D7D4dknp_Rp4zBGK95glP6--5RL-JVem1q_y1z1HY_M9wI-QZAi-i3O7wzC7GlMTN3YZ_80l9z-qDBn_UvCDx1y-yEEZgKnZaBiWenFI6lsZLeCokmf2vydZXdLsFRdefArg8ltAUlM-K1N3PlUMVg-Z_OClXrxUZPDFFoIEE80sy3cQSOF9V7--XtPBcEaj3Ks_V7fWfDShMbbjperWDNsBF3iNIgW1nw7OUehjfKnYYfhs1DElw1S1SUpMpZvQD6iKwYSAUHjn8iE-XF95OTPk-ewBdIlm9VItKR7Un-IbwCnRLEs1IE9Ff2w1Eu6A0CeCJ_8y66E4EzF-g3iJRiTNhZ7-zKY89d6G1QTtEQ4guOGWg3k98RI2-ZwOkXPjXgsJ273cEt7Fw6GDodFp7hoPZUGFoZVPkIWm2K5fgK02UfU_HztFcUVa1EJ-Wk4eOQyPlGCS21lofXB47snKSBx35DYM1guMY6cUqcc8qSJPCZ3qVJZeFjKaB1MbpJxH0L2oEPXVeo=w1144-h643-no" width="571" height="321" class="aligncenter" /><br />
<a name='more'></a><br />
<br />
Decyzja o sprzedaży astry była wyjątkowo łatwa i prosta. W ciągu 6 miesięcy auto wzięło udział w jednej dużej imprezie i kilku mniejszych, do tego cały czas borykałem się z problemem braku mocy (do dziś nie do końca wiem z czego wynikał). Rozstanie było więc łatwe, bo auto większość czasu stało nieużywane i marnowało się. Zaczęły się więc poszukiwania driftowozu. <br />
Dużym ograniczeniem był tu założony budżet, zwłaszcza w połączeniu z innymi wymaganiami. Nad marką i modelem zbytnio nie musiałem się zastanawiać. Najlepszy stosunek ceny do mocy i osiągów daje dziś tylko BMW E36. Nastawiłem się na silnik 2,5 litra, zanany mi z mojej poprzedniej BMW. Ewentualnie dopuszczałem 2.0, ale raczej tylko w nadwoziu compact (najlżejszym) ewentualnie w ładnym coupe. Najbardziej chciałem jednak kombi, ze względu na jego możliwości ładunkowe. Do tego liczyłem, że uda się trafić auto już przygotowane do driftu - zaspawany most (lub szpera), kubełki, pasy szelkowe, może nawet hydrołapa...<br />
<br />
<img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYDQIMXUSPIo83NCiNIW7VLEGzPkr-hD-4NVKj0oVcOH-suEdLNFjaAeBm-UNl9POyQueDjipUNi_TTjjRYBpeYJwqTBW-6V2Yxfu6v_0SPmVMZj56ILqR9g01srW4wKXYkwXA2697QoMu/w1144-h643-no/" width="571" height="321" class="aligncenter" /><br />
<br />
To był pierwszy, ale chyba też ostatni raz, gdy chciałem kupić auto za pomocą facebooka. Po napisaniu ogłoszenia pojawiło się kilka ofert, ale próba kontaktu z niektórymi osobami okazała się drogą przez mękę. W końcu udało się dogadać z gościem z krańca Wielkopolski, który za dość atrakcyjną cenę miał do sprzedania coupe z M50B25 (2,5l 192KM, żeliwny blok) pod maską. Przejechałem więc prawie 150 kilometrów, żeby obejrzeć to cudo. Okazało się, że wymieniona i to niezbyt ładnie została cała prawa tylna ćwiartka auta. Buda wyjechała z fabryki z 1.6 pod maską, co też miało konsekwencje w pewnych brakach. Mimo to, pewnie bym wziął tego strupa, gdyby nie dym. A właściwie to olbrzymie obłoki dymu, pochodzące ze spalanego oleju. Przyciśnięty do ściany gość przyznał, że choć auto praktycznie tylko stoi, to w ciągu trzech miesięcy wlał litr oleju...<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/q8HX_HXGEu1BPBhqmPYSAlUJHk8xO-hiINMngNyfDpS9sNNTyDjX9NdZd-mbOwbnGCcL8qMjYN-AYNpsdkoBa6EhIpFjrpHLtUjLvXiMYCu1lvlKpxl7wanjuNBZE2AnPFXY21FN0tc6h6qzM9ZpCjo6qAKdkfOJhX6Y_GS4zo_l1tZ9XLXag4Cs4EFU7jdNyqGAjRav7bs7qpDy6mPGVlm2a81kwcusiMlkEdMR5XlJv1zurTEQ_p-B-pM8he-nTyE1kNIn6iWsifzhCXYNR5ZWJjHrcOKvZfLBF7kaw9L7Y4yybV6tXAKpbpjK1V_PZFZaRh2XrJzwqxuuz3hdRwbl-nvUblc6JCvf37FPUpXoElzrrB4A6ItMwo_jbvNZ_mCD6kJ-ezzWcMNKdE8Ou_Oqb-CUwHcii6wkmP-zwimgXJKFoCcqBOoax3ja5zOV5id-f1wDt24VCeCNL3jbExUVIWggTv1TYuevXT8jdWf1d1geXiXz1OzLTLjUpV3QgA-Gw27zlg4i2uMA2-jPBU1YePpD30x0kyP0XkR2wnxyDt6bJ1smaUNUeP7xFHDdegiYuWTKhChB3R01WmsmCFJFA7TM8uE=w1144-h643-no" width="571" height="321" class="aligncenter" /><br />
<br />
Dzień później próbowałem umówić się z gościem mieszkającym ledwie 50 kilometrów ode mnie. Miał na sprzedaż całkiem sensownie wyglądające coupe 2.0 M50B20. Auto może nie było specjalnie przygotowane do driftu (poza zaspawanym mostem) ale cena była bardzo atrakcyjna. Czekając jednak aż ten znajdzie czas, bym mógł obejrzeć auto, znajomy wypatrzyła na allegro inną ofertę. Do przejechania miałem wprawdzie 100 kilometrów, ale czekało na mnie kombi (!) z 2,5 M52B25 (170KM, aluminiowy blok). Cena znacznie przekraczała mój budżet, ale jechałem z myślą o mocnych negocjacjach.<br />
Nie zdziwiło mnie zbytnio to, że auto wyglądało zdecydowanie gorzej niż na zdjęciach. Stan lakieru zdecydowanie bez szału, za to podłoga i progi zdrowe, co w E36, zwłaszcza w takich pieniądzach nie jest wcale oczywiste. Auto miało na wyposażeniu tempomat, abs (niesprawny), szyberdach, el. szyby i lusterka, climatronic dwustrefowy (niesprawny, tzn sama klima nie działała), audio z sześcioma głośnikami itp itd no i instalację gazową (chyba niezłej klasy).<br />
Poza niedziałającym wyposażeniem, na którym mi zbyt nie zależało problemem okazał się silnik. Od razu po odpaleniu widać było, że nie chodzi na wszystkie cylindry. Właścicielka, starsza pani, stwierdziła że mechanik jej powiedział, że trzeba wymienić cewkę. <br />
Wszystko fajnie, tylko czy wierzyć sprzedającemu, który chce się pozbyć auta...?<br />
W dodatku okazało się, że silnik się grzeje. Wystarczyło 10 minut na wolnych obrotach, żeby wskazówka powędrowała pod czerwone pole. Ponownie, właścicielka stwierdziła, że był wymieniany korek w chłodnicy i nagrzewnica i pewnie jest za mało płynu. Tym razem miała rację, trochę to trwało, ale udało się odpowietrzyć chłodnicę i silnik zaczął trzymać temperaturę. Nadal otwarta pozostała kwestia czy brać auto czy dać sobie spokój. Zadecydowała cena. Po dłuższej rozmowie pani opuściła ją o ponad 25%. W ten sposób stałem się szczęśliwym (jak się potem okazało, jednak nie do końca) posiadaczem drugiego w moim życiu BMW.<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/F3S-MwNcmQV4XjCtoiqmYx0iY5VpqNpZqSABxUAbjZNgA-1nRb2rQC5_ua8UBBd7qERiSAhP4FjEHp0RI-PqK6j2Y9y4o_WjPN_98TN7UOI9pDL-fCWrTT-jtASXB25pUXIUw9l0KCncEJ4nWjTxK2vlOwtUGArsmCeer8yf20D75oudzjoj4qoTJpXoFl6DCqVzwzd_KHEjF0PGnxqV2oJOFaZ-PAtl-UiTG-iAZKOt9KKuwe2c9oSO3SNZNyMPC9zjYA9f-8MyAWsEXu2V_7up4FoEH1-Co0NLK2Vzvgxm7fTRdPc5PPBHuVMZijKg3Mt1HcWaKFfQdTd-T2LMLi49Adpeg2rw32bM-BanYKahIPEU6VftDu1xx36olw_tH0mPnlaGUU6vYE3fM3Gg1mgzWpcqC9e64PVP5K6v2yjsySvUuPVmJ-SO5Pw7Y2tLf11Ey56PRKWYPbbhChQMOjks4N5570_H-rdH95jH35vi-6kaECj2WEqwwuLFAwvfXwTN055GR2LK5uiRIIGDZuCd5fvsO9r4paaENsBInPj2ghHxDTuIBfFXUekgAwRaxbXXv7FposaM9GVgf0-NmUtiwgQNd8k=w1144-h643-no" width="571" height="321" class="aligncenter" /><br />
<br />
W drodze powrotnej okazało się, że autko lub puścić dymka. Zdecydowanie mniej niż wspominane wyżej coupe, ale jednak mu się zdarzało. Na początek trzeba było jednak rozprawić się z faktem, że nie chodzi na wszystkie cylindry.<br />
Winna na szczęście okazała się faktycznie cewka.<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/BFPBZpGYknaJVI_oCq0ccYEYsoAN3An2Aa-jDLN6_Qdrosjso5cV1yealBhykyNTlgSY3f_Idj6eXs0aGlgKUD4T_T_jZdlDUTqQ0Wow8YsMfYLI38dtPvTWlypGYa0SeTwoyx0_bdy5z4IAZtOIWV5K3G8ZcAsWUHhRf5yUOKe8a07xrCjhqBPDeZrbVuWmHb3Oq1jCB-F-Eozk-K_Za36mbdYQktapr6OSWBhteTnayliW6pEQnqWFS58A30sozpLiwt8dC-OpSI_qr9wbdTWaH2KoFgFGvPXZXrRgT26cHlgLYnumTmYvlPVOGy3XMXjXkr-gyjXK_KGeTFHFR2zCtHdCS0tRdgJ0W--r_vpu24U4-fZGFZCl0eT_Yd62wRkuKFLwlKrZ9seAAfjJUj1zB6RfUnkCPvq0_nwOaXK99aWevJOCQdN1woHHjLtqWw-Rk6ggfQJFEpscRZ3sepSig9D1dcX7TsAQDLu6M9LVI2l9u9tcFLAuCcCYNQFJeWqZom3nJAyrw3eRvThPP7e9usEPfmpo0E8_3rQBTUDWVMhfpW6ctVnqhvCyBWMeEiaq7eZI11VmRldLPRG7VDbFsJv_TMo=w362-h643-no" width="362" height="643" class="aligncenter" /><br />
<br />
Na pewno nie pomagała też świeca na 1. cylindrze, jednak jej stan był raczej pochodną stanu cewki.<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/FfumRDDc_GHQFI0sny-hbmCLRFrCJdBmy7jvJ-VTQAU-0r4IgFG0JLFH82Kmv97GbuLklMo865m4SZBvbjPgs2mcpjDu-GlCQExQtOVZT634DLg-IhitPhC7YwxUqscLB1qTbXT6uNEYcrYdqLU5gkOFTIBIoNJ1JP5yF4MrhqCjwXkOKTdmXG38NqwwircZI5S5TklxAOn6cg-vmnLKRhBBEk6Ny7FY8Gbnt5HSkuwuh3RwXGw_QGS9nyh58FMMhJpSKP0LmMZ9R8X2TLPScHP0oQAWMPmUgrSxzHYN0eFzu3J0dP5vTUEw8oFY1qoGqvlnlIEZeXAvBis_0hEAWXDJ0xN4R8kKgQC4J2gqNUqdh-VL9bemEQSUUx1YONi1-YV4goSdEBeWqn6sUlA9skFoqMV-6P42szBf2zdsO_rOO-Fo9gmcR4rV3Ms1N1EPcCir6P_IaBNdJgxPtt4-SrdzYrGN5CRGbuqWGUw3_s_qsj3vnmjsy3pEFc1h4jxBHQiSX4SLnLfd55vMP1UUWcgJsY36XyY_luK4G-AJKzf143ourV3RgIhjOY6A4hIsiVSJnQZTB5KbE4Z0dUx9NuYRDr_FjQg=w1144-h643-no" width="571" height="321" class="aligncenter" /><br />
<br />
Używana oryginalna cewka i komplet nowych świec pozwolił uporać się z problemem. Dymienie niestety zostało, ale to już sprawa, którą rozwiązać może chyba tylko remont albo swap. Dodatkowo okazało się, że nie działa Vanos, czyli zmienne fazy. Rozwiązanie - jak wyżej.<br />
<br />
Mimo to, zacząłem przygotowywać auto do driftu. Z wnętrza wyleciało w zasadzie wszystko co zbędne, zainstalowana została natomiast rozpórka kielichów z tyłu. Spod maski zniknęła instalacji klimatyzacji, która i tak nie działała. Do pełni sukcesu przydałoby się jeszcze wyrzucić gaz i zmienić. zawieszenie na sztywniejsze. <br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/FgTMncnrLDpyjrmmrRAG81I0WRvZHoieBq9MNeEYnv4JOtckCyg2936GsdFHKBtM3dqFwGvIGm94UlhZQgrCzCLIgZ33PHcSvjYbxLI0c2miaFjqsdaJJFV5Rh4ZcBJ3yVObI_H_Vn1gPnSqnOJlc3At83Sa3Nje8rOFpoZROwyJJX0VIrk1kUS__ZLMZQPM9Yvwt7HaVmq5T3FW3rzZDkBwXW9jAW1tkpG-zyXjWXxDumJ7H6Thxmn0ModQZp6xYTJHvokz0POBfwoc6KMU4XMnRUf_q0RqfkCNPVZEmHRUxqwwDFifM3VeIFT8EBV43MyfiISy0JR_tKcqsVrODAmE4ZX56Okj9IPx28I1KKegYyk4wdfWmypIbPAoUt-Usn6xpdWrRXXqTANvWKhMerjP5OPkGaO06aVqnhRzmJE1S3JTw-IforTl4YRR-jjYZKKWSzTIWcGihyHGvzYno8IjXZYRkPRSVcosj0z4osO5b_Hi6YOnpQGEwm4LXiOej5Fehr1p9vensWDwfWeCkdx7DVlc32NsMQ3loMTT7a-Qt53_vUWNNNST4gR2p8g91zIgL56snHGOrNgKjnndz6Ss5OFuuNg=w1144-h643-no" width="571" height="321" class="aligncenter" /><br />
<br />
Oczywiście nie zabrakło też zaspawanego dyferencjału.<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/DN8U7EQDVq7rPoMZOLkV3lI5jjopqCQT9R6mH14q-hzxLxKWqVDJdNsXVXYneM7k3fe2Wuziv3WQa-RY14NuqBYCuafbFyJcTVDyknN3n6rkSpkjDQN0opz2DAZVSwFw4ZBx4eNGv_bFWmvggYbXJaiBWAchDxEOynM6oGXtjzDYpk_PKZZ_TAgAeHNTR95IcfFcjp6ax4Y-cakeOYkacecZDWp74TztGoRT0dSYjifQ3stQgs62gPrblsfvMropF0e5lx9KaDhTgWpb3FXKGxuEHvcUoAcAZ9_1FtY1Z9eCw6xdSzjMdS0e9M8qsfjDOF0cqIch7vwJrfLSw4kBtox__obJw2r5gduaKyAZELykLN82wpheOC4wZO9WfSErSjmGok3En1vaNtpC6Z9IRfScQ2MXNbuM19sE6lQpnKGfuHLYbVN8hy6_JsfR_Rzb4TLgP3ndSfWZEUS7IaaMVqgunXgwXYIomMbgzz8GYVwc-jKyQR5_zoIGf8j36urae2i3dryAkxe-SjKgrbDzKhgvgXTh8A5HfHwtSU3o_KUtXHAemTEk_Qe8oWRiWlw4M6L6U1_6uullV_p5Bwl0sgyCoY7avds=w1144-h643-no" width="571" height="321" class="aligncenter" /><br />
<br />
Pierwszy trening pokazał, że auto nadal waży sporo, troszkę brakuje mu mocy (zwłaszcza na niskich obrotach) no i wymaga lepszych opon, bo przód był bardzo miękki i bardzo wyjeżdżał aż w końcu się po prostu poddał.<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/jyYmyuNt-tvEnE6yVr8R4KXtzh7DqqZjNPaU04u_goVrjcI_-j17yxYGLFFoyDJLCLMDsvMfPurQqXERPAsrLkCwcUaB1G7VdDv4-gzmyhVdVLBdUO79Bn6u-o2LNJqV3ZxvCeie2LjoqjtfFBFol0mMQDrrSR_-tOxuVlzeNPthVc6LvYlYZ2UyOzFXTrmnA_Jj5MFAXpbm-UD5H9bWPyqcJxjZpx2-GU1ybNANGRYAy4I3ZH5YdjdAUgHNwvBGFc9wpQcRjQ5y9i-tgmMPKymElYJ4WabCTPf2BL1_adzd5vuMp6Ic8_UCu4S_F7oRObZR-A8fIU-j6nqhVFibPJz0OYXA25nz2YCAMAohgg8rUhDmgH__3psGnIZoNvl8yNfVjiIqjeA00RG0cZjyFXW9nrHzpVmfZqRDTs3o8ez_uyOGXPjGiL0FJCiND0miidq4y1qynMEZKeaaBYPIR6L1Qd-VBTH0rSQCt0QUAxTn0sfEV6yhQZQCbcHudV6OWgDFvH213haYYS1mm8XAp2vndv4waOcR9tgj1mfiSzEUWVOh6zssUBpLQqP79QwlAWvza2ygd4RkPp3BMWX0vztv2loM95k=w1144-h643-no" width="571" height="321" class="aligncenter" /><br />
<br />
Póki co udało mi się zorganizować trochę felg i opon oraz wsadzić na przód felgi z BMW E32 o ET20, co znacznie poprawiło prowadzenie.<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/HRRlJPnjkEN7R2MY_9viapcinuGYFxzHJGLC4HtqNXGwYdmyvyW-S8JvmdDS5taYl9m86m16BvFJt6Je_0dENP-3yqUGEZhBswt58nRnUp5YOl3LLnOmnTKwsAym2P-VeWcj9W-WpqbVVDZBmvvd3SXX1Ca1k2oBKkRFF7xxJEHfq5vdsz7GxjqtYvQrHQ3LuQZiqTAfYOukMIZSPP9m7d4qv6et9lVqwk7PVSnimv_lHpeqAQ8-xTUMnQmOOe9ux2bIb6JU2fcqdpZA-BS9bhBddd_QyKvCDNg6B4E-9vktdVwXj-DYPr0ondykOxLrLY-3LusPpDHgoy1iZg6w0L5_2v0KdvXEHnxoEZiQYrlWuz8xWqgnP9fM31DER69UYsC824oIOP8MFoJKpEsSU7bdJnNQwkXmwunrMu2qCQ1ez9LgHS-d6bOgDK0BU2m_02t9-ny7p0rf3ilRb1cFcE54K4vas6DB9u7SnKg_hJRqkyjkNni78PIlk4M7APXq2v6I8loOWyJBTdnepyLHdohVz4_xRinNlIhiVHRXHvWhYuaZwUonDAdoBieDqFeXAc_OqrXIue7Pma4mKADa7I_KS30ubzA=w1144-h643-no" width="571" height="321" class="aligncenter" /><br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/B5ynMJ3EHOKboYd_eS3F4ujX8LWQ0oK9zSjbGujY4feCILSPPjlLdi_KosxPkzkdZzpXEK--iVGNlJiXReUyM476eztxRfejx6Ma623KBhDiP2sNwr11YRj8MnMvJNQlMHCdxFvLgcbH4Jddzk2vq1aKaWeuLg-x4_Wec9k231J1-Ynu2l2IG7maZvAx4T1MaaSgEDbQ2IiI7wFbnw6QEB2pmzcWuNmYeq-AHwQBU2-qj6kB2xWePyAkLpFfH0E67hFUNoK9DNoJplQoF81A8oE9831QYKNL1yO6Oh7noTqmqk3yYSSxySmSc2khZEogwW49BGuCDB9Z5jC80GEi44S38SRv1t9Yse-ZToSrM2fngWV8Map5jnyClRY1mqf-kywILMa8llVw9p7N-3NWSDBIO-R6HZstYZKN7velaRteDE2m30KePHwA54b3xCwlE-aDuO89GdVu61N36pJkYAkqMheKj1Wa1CwW9dZ5acETyi4_RiSS59SbH7tW3JPqdNksHe3pEbiFvuJU00bfE6yQvTRF71FIbIB96uZJzLvDUOjZRfbpFiqLXcl2KwmRvxQkkzdXBi9nv6DYQa-z40tro-W7Pfw=w1144-h643-no" width="571" height="321" class="aligncenter" /><br />
<br />
Już wkrótce pierwsze większe treningi. A, jeszcze parę fotek, jak auto wyglądało po zakupie. Obecnie trwa downgrade w kierunku drift gruza ;)<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/J9XfatoZK6bu7hRb19YE4FMMdp6ODr9Q4fsBUIaMN2apF4i7COnr4ftOiLGDtF7HxzjvHYw8tfG0WE-pu2dMRFdooEA0ctnxKDKb_0eD5RJpo4LikeUW622mfBid1agWC_xMSHx2MtSzPSTt7QDVcpH5QCNkvoP3K6Aapl9CGCHWVNd7FBtNS2x04AjTQ8zanljl0Ud1Ja_gVuReREsonr_PbMeBx7wxt0Mu7xcRJuXJQyzyBSFqtMoIKe3OXPaOw2HFMtbwY7VumcHeeWNRkq2MBudocxg7DqW-aMqneHKstaICdau19u3WXUvM9Lx0Q41XJ-EGQwjNG3hF2gRp6jLc5m50y4Z5YfLLX6_XG7MqYMt04yMWFecQfbximMDKqszIxohFRf2z_2X2B_emn2hVRR8i2Y86FfpKOyog0Wfy3CU9oaJ75Av-BFIvIBsjJUBVwJQ7CuZDF-K8DVlJOExLv1NPB-L8hZrnRDfM4m2vpcELvszC9iV0NN5QqLqHn8F64kq5N0M6S76yAQ-fKOwYqWxbmZ71ttYNl7tyz5HOQVpO7xm3rv1WHLgXYBf8Np6h4HUEHA1apR5P75X6kgSV_WymG1w=w1144-h643-no" width="571" height="321" class="aligncenter" /><br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/ZGpeFRPAfvjbboWUouhsyMmRTfosrqi9uvz2jroOXFtSWKN99kaT7tvyipadpE859m4pw5QZIqW24HX7iqhTKBnbLK7ZuVOikHOrfBpqFaw0aSVaE--URbQo_K82EW8LGT9kQ0ee9QMfZ6I1FbePLw2yMgMs5x2eC0Dna3uYPRFWOf8Z8g-yMqZ7X8ydwVWT0p3EffjOuaCT1TuLywqB5IS3kzuasHFpVQBlYxOnpXHYm3xZdYpeaAkV6F7L5x7KWvFPSSB-ZvGG_CrmGNOtiowcQWNZnTxA2VmwziEU33kRxseC6BisQRRCDKuNis5TbEmygfvHvLqB4cE4WyZsuw5rgQsbHqZC6fZGvMzerkUb9LLzdC2vBvr4sBb1PFry8Tr7--XTWBxvK7L5rnDrtWpTf1ogcto_lWHCCoEe7KUCe3UOQoiauBDwSZxC15Lq6d8i-RCM6ViZCjsq7gFeSh3NrfEOyl_bi7jaBPq1cT50UXGAhb4gIq5pmxCwM8PYXd2XEtSQqQ_qqaXgL_LezHENothjukLSV33Bnv5e2Is4IU0Epg7hlnbD6dIJGZ82mfQhhafCU_8JzThr_9OWVTOXxhfaKOI=w1144-h643-no" width="571" /><br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/8eaHmJ6Sqh5Qix0tPQBkIxnPnUpysYY1wYdP6_vemP8Urwb02DTK46HrKV0hjUv2jRMH_eblyvZkezRWmz2_ThApgpQjTSAOTbqtNBAFGWzlhbBNJ9RThMJ8O4nk03iaixv0w0djw9Ak9aljO8IvkQqC3A9HXEXNjo_JQuLJvo3lBjV514mIbEHfo6HRrhaIqkVC9yKsp3JjkSSTSamElgC-liz5CcDbG4gaJ1NpBZZl_BAAuaWGZ4mdQNViYzHqK8pNVfP22MJjK8ts_x2iCK3LzuruPwGfKfsGR1SEWFnyZEgkqvnyeUzinjtXJ2xvTNKI90dqG2lLGLt818Kd1LT-H84CELHsmU_bjMuv_r25tHi3cqgZ7qn4BOAGmHUeaUxoO8PjPzfebvTL_RRqzN_Q3jbCFDT3ILUC4YEL-bkYk6k28j8GoNEuLkhDgGOiKWfjnceWr2i-_pIuGtuLh_8BVzqevsE3V_LGPvezp3ISrwJfJEWZinedu3FprAJeS_ttNhu4NFhsipfH5ufGetG4tejhUm9O0fNZk3IPJW61UMK9JNy0AlKRRZfacXI01tJ0i-S240ZjYk4TC6KwYoRquGJv0SU=w1144-h643-no" width="571" height="321" class="aligncenter" />STaxhttp://www.blogger.com/profile/13024567870261589678noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8887074564972705867.post-85418195069233614562016-08-19T07:44:00.002+02:002016-08-19T07:44:51.203+02:00Fabia w sedanie, czyli jak polubić klockaDziadkowóz. Samochód dla działkowca. Typowy wóz niedzielnego kierowcy. To pierwsze z czym większości ludzi kojarzy się skoda fabia, zwłaszcza jeśli mowa o wersji sedan. Co by jednak nie mówić, ten model cieszy się niesłabnącą popularnością. Co tak naprawdę przyciąga ludzi w tym klocku?<br />
<br />
<img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJ82YBJMqA7VKjM553VmPfUikn6EP5_tcR1q_Sai9YwojLqOW_oSkchsOnGUyA9CmFhHA_le0HQndeCeoiQHSUBPYCKCcDEesK5qXQ57jtUq3cYTbAipwodAXN7XM4U6NLiBZXQkWTGsxT/s800-Ic42/PA312902.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<a name='more'></a><br />
<br />
Skoda fabia od początku była godnym następcom modeli favorit i felicia. Od razu po swojej premierze w 1999 roku stała się przebojem rynkowym i z miejsca znalazła rzesze nabywców, a jej popularność, zarówno wśród aut używanych jak i nowych wciąż nie spada. Mi dane było przez jakiś czas pojeździć pierwszą generacją fabii w nadwoziu sedan, z silnikiem 1.4 mpi. Czy faktycznie fabia, zgodnie ze swoją łatką, jest takim rozsądnym autem?<br />
<br />
Fabia występowała w trzech wersjach nadwozia - jako 5-drzwiowy hatchback i kombi oraz jako 4-drzwiowy sedan. Ja miałem okazję jeździć właśnie tą ostatnią wersją. Pierwsze co rzuca się w oczy to bagażnik. Już patrząc z zewnątrz widać, że jest on ogromny, co niestety niekoniecznie służy sylwetce auta. To standardowa przypadłość hatchbacków przerabianych na sedany, np renault talii czy fiata sieny - bagażnik sprawia wrażenie doczepionego nieco na siłę odwłoku.<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-eOi2DEhdQ1Y/VjjzhO_38TI/AAAAAAAAOJg/kRIeSUn0_M4/s800-Ic42/PA312895.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
W wypadku fabii ten bagażnik jest naprawdę ogromny. Dodatkowym plusem są bardzo regularne kształty i brak zawiasów ograniczających przestrzeń. Dodatkowo jego pojemność można zwiększyć składając siedzenia. Ogólnie fabia okazuje się bardzo praktyczna. Liczba schowków może nie powala, ale wszystko jest ułożone bardzo ergonomicznie. Małym wyjątkiem jest tutaj panel nawiewu, który znalazł się bardzo nisko w związku z czym sięgając do niego trzeba dość mocno zanurkować, często odrywając wzrok od drogi.<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/XBlfP7zWseGR96dgIFHoF9SuNtRrPXsORvenEDhSmBRlZKhI9YlewEsPMxB03r3CLzynqynylJ1t_bnl9Ynrnq12gl6pc8HFswo8PnwpIY7-WQ_NRJVtRMY66NPMEmrwCPz88z_IIZ9WCa5FdKM4kQks03IvBm4ljgv1e1NCFTxpP5SeHGpUZuPvQjTGndb5k0nJwgSKuwgfFZz6A5UjE6ZyvZ5_R9yMQ57W_aneydeR2qfItXMzG7cmVTvhFirysFPcEY_PfWkfPCfWSb1wTL7jLM2lw6k-GvAYN1d2qd9ow65lghfAgoGFYzZ9kGr8Rc7l8Fp0sAuzPDmPgyTyx4PpEewU_qAkl_vb8AERz8Cl2bykzwyZKEcl84vLVrcpGEMWdHXMqTzpemQEjXvsnxAvf3rCcIznZVbw0IFt5s9hK6cvQCqocpkDWvp7QInkkPPk9fQQRHK9yfPZcBEgE5FCnkQrBac2vRdQTQAkN9-FdRO2m6ByZsIzhQZW3hsG2CgiKoZokWUet7HTiA5Ajmljp5tqPfxawAD64I4YynRipgMZB3GB02GaJ1EyTL8OayYRHZPniLVwL7vOxCXj27IlZzh09v8=w1142-h643-no" width="571" height="321" class="aligncenter" /><br />
<br />
fotele są dość wygodne, pomimo dość wysokiej pozycji. Miejsca z przodu jest wystarczająco dużo, natomiast nieco gorzej wygląda sytuacja z tyłu. Jeśli jednak na coś należy pomarudzić, to na pewno na jakość zastosowanych we wnętrzu plastików. Są bardzo twarde i dość łatwo się rysują, w dodatku są bardzo nieprzyjemne w dotyku, a wielka płaska przestrzeń przed pasażerem jest po prostu brzydka.<br />
Pochwalić można natomiast czytelne zegary, choć w wersjach poliftowych niepotrzebnie (moim zdaniem) próbowano je uatrakcyjnić graficznie. <br />
Jeśli chodzi o wyposażenie, to często spotykane są tzw. golasy. Egzemplarz którym ja jeździłem miał poza poduszkami powietrznymi jeszcze tylko el. szyby z przodu i wspomaganie kierownicy. Na rynku nie brakuje jednak także egzemplarzy z klimatyzacją.<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/pLmKkuLzuaC_BcUbT049Q3S3wwAmCj260HYqumZvViifAl0_aaDFsxC6I9Kda1--41eWyTjNEdV9vkGl28eACwKyTzcPXsE15IkMOhXuBXiHu09eKgPY7V0i8K0u8d0L1-6LnpeKrrs89Em541lTp3ncuUYb212mteRZc2ncmJA_THIov3fiZrwEyMsF9lqDvtWYBuvb1KRqyzERooiLzZ2eErmocT-a1ceqCXDMqhP08XWpWJXJPNMM8OwqyM-W_A7YVEPTLperjDTEgYcnQVlyqBdVvMiOvknBwfV4X-NW5TZZwVrqajah0N4axKXXTmP67o5-gRNmZ0whwgRWTSSzHEJbuapwUStFFUJWcqOfG7PZMbAVhOnAfys1fljvSy5w9KFo_z_8Swh2PShaOKaxrnrgKdXE5JRd3g4ditxmzbWi96_yWmYAiRqjSDyyDwWUVBJsUJg5a4xj2_prPZJ2dHoQVQYPcb3gXIhjwm5WgnDB-GUktXB88YKKP5U2hIxocC7FbMbxZ9PbFNA3qLn-sZVEbDy6RNcu5Qg-Fi92YH12EWNu2iz8cIo_v8RlXV5UkR0IAA5nbhjouqAJrYYOk6yBZ9w=w1142-h643-no" width="571" height="321" class="aligncenter" /><br />
<br />
Jeśli chodzi o silniki to miałem styczność z najpopularniejszymi jednostkami czyli 1.4 MPI 60KM w sedanie oraz 1.4 16V 101KM w kombi. Słabsza jednostka do silnik wywodzący się z Czechosłowacji, w prostej linii następca jednostek 1.3 stosowanych w skodach favorit a nawet 1.0 i 1.2 ze skody 105/120. Ma on wałek rozrządu jeszcze w bloku silnika a nie w głowicy, zaś rozrząd napędzany jest łańcuchem. To rozwiązanie dość trwałe, ale hałaśliwe. Jeśli chodzi o dynamikę, to jest ona znacznie lepsza niże mogło by się to wydawać po suchych danych. Wprawdzie przyspieszenie do 100km/h faktycznie odbywa się w czasie zbliżonym do podawanych przez fabrykę 16,5s, jednak silnik bardzo ładnie ciągnie od samego dołu co bardzo przydaje się w mieście i pozwala osiągać satysfakcjonujące spalanie na poziomie niespełna 7l/100km w mieście i poniżej 5l/100km w trasie. Silnik jest dość trwały, zdarzają się jednak awarie osprzętu (zwłaszcza czujników).<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/vcgjDy4W1TcpLkLP-z-yPoe8eTkS3V1T2sa681moDK6lVvHtvALT01OmmRxgxFLQnQhZgSmGctuPj0Gst2l8sppyA0S8TeOYtL72eaEZBKWVOOLZl116TMDIwbR1gJjzGtu5xPOGkb5yGKzXlFe2c9boiTdvAvicPHA-KxTc8_7OEAaNaXMdjtHdohs0P8wWjsXI3icZ5uDAjbsjJ_3tyC0ABzDFhjxrjbx2FoKTAadWnv8c8Ohupngvln4SKCaH5WIEBWjBRSVMgVKvEesiRtgMKJWFuJkzbZVuIEaxYLubQFMWBamfSIjg_JVF2C3vT7huAgoIv__OrqgVxu22IfhS5Mlg9SdKfoq7eq5UowA3uABg2HTn493Xd-QsNBLxUWsYuIYl3GmHkjKqn7SHwxaJqQqQJy5_0v4WOI5ldIjUJxq-JcCYGU5nZ3csrXGcbOXQwpIeDKZqvaJ61PjUn12_awGAjbBqsoNnO6-ibJ-KcMsv9oMUAKg0dJfK_s3QsM-GUFXKUxswiLT1ZVXpPawCNAoO6x5iLift0Oi-4wMGfgt80FSjgvhPzFhKxLenIA3saWjiTohcUF7KWZ2alhHTGbqzaaA=w1142-h643-no" width="571" height="321" class="aligncenter" /><br />
<br />
Drugą z jednostek miałem okazję jeździć w nieco cięższym nadwoziu kombi. To znacznie bardziej nowoczesna jednostka skonstruowana przez volkswagena (występuje też w słabszej wersji 75KM) z wałkiem rozrządu w głowicy i paskiem rozrządu. Mam jednak zastrzeżenia co do jego dynamiki. Na niskich obrotach zaryzykowałbym, że jest gorzej niż w 1.4 MPI, coś zaczyna się dziać dopiero powyżej 3,5-4 tys rpm, jednak i wtedy auto nie wyrywa jakoś spektakularnie do przodu. Być może to kwestia wyższej wagi kombi, ale trudno uwierzyć, w podawane przez fabrykę 11,8s do 100km/h. Również spalanie jest o około 1,5-2l/100km wyże niż w przypadku słabszego silnika. Osobiście chyba zdecydowałbym się właśnie na słabszą jednostkę, głównie ze względu na niższe spalanie oraz lepszy ciąg na niskich obrotach.<br />
<br />
Benzynowe 1.0 (50KM) odradzam, bo jego osiągi są już dziś absolutnie nieakceptowalne (ponad 20s do 100km/h), zaś 3-cylindrowe 1.2 (54-64KM) również nie należy do najbardziej udanych konstrukcji i przegrywa w starciu z 1.4 MPI. Ciekawostką jest natomiast 2.0 8V o mocy 115KM. Silnik bardzo prosty i trwały, do tego w nadwoziu fabii zapewnia niezłe osiągi, ale nie jest najtańszy w utrzymaniu.<br />
<br />
Na rynku sporo jest także fabii z silnikiem diesla. Odradzałbym tutaj jednak jednostkę 1.4 TDI, która nie cieszy się najlepszą opinią. Ciekawym wyborem może być wolnossące 1.9 SDI, które nie zapewnia żadnych osiągów, za to jest niemal wieczny i odwdzięcza się niskim spalaniem. Poza tym dostępne są jeszcze 1.9 TDI 101KM oraz 130KM w wersji RS. Oba warianty są godne polecenia.<br />
<br />
<img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNFn85-z4hWI_IU9Wzr7XDUgPo5wfldAcGjd92LmjNDAi6ou0Dnp-seNjAfJ3UnDRe50EhLEtXQ9JEy7_puOcPJxBBfA0GCN9XTw9RXx0_rAo3txmftCst8rJd-Er9Z9qliZ2Q5av7bQRJ/w1142-h643-no/" width="571" height="321" class="aligncenter" /><br />
<br />
Zawieszenie bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło. Spodziewałem się miękkiej kanapy, tymczasem okazało się, że auto jest dość sztywne i nie przechyla się nadmiernie na zakrętach, całkiem nieźle trzymając się drogi. Ceną za to jest nieco mniejszy komfort, ale akurat mnie takie zestrojenie odpowiadało. Wspomaganie kierownicy (jeśli jest, bo sporo egzemplarzy nie ma tego udogodnienia) nie przeszkadza w odbieraniu sygnałów z kół. Hamulce są co najwyżej średnie, ale biorąc pod uwagę dynamikę fabii można je uznać za wystarczające.<br />
<br />
Czy fabia jest więc dobrym wyborem? Zasadniczo tak, choć wbrew pozorom dla dużej rodziny może brakować miejsca z tyłu. Jeśli jednak jeździmy w 2-3 osoby z dużym bagażem, albo po mieście, to fabia na pewno się sprawdzi i odwdzięczy bezawaryjnością. A jeśli już coś się zepsuje, ceny części na pewno nie uszczuplą nadmiernie portfela.<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/4EStK_k7PRV_YnVIQIVpjSckwGFZzhEKj1frkFcqJfnI6EEcWyCwnj6mM7U700hI-JfXoJk1ZO6zgbt12tFJKQNm4sfCb-KigjT1zP6hipbrSzyQgK_OBeyRJPoH3O0KTMKIcVUOadkYAOeI6PNZ-b2URbwyU2_UGnM0Mr63Y9mpikGce6Ssxr1Jmtrzu-GIQJW_1K5NQliz6rSnin2xULvo7JTMcgFaX2q1XGZq6J4x5HyslUqCp0AnZmTubTy91T2kG8MZ3qDAhI-ut4rVdoMSOtVwdzUBRZGbt_GFQ1N-nT_WSO24aB61gf-KFPpKKnNXC4Tg1AGGsGiCaV4pP_8C2VJg-1IM5PaKkc6leR6Uiiq_Re30Vp6VCqBp-GsVsaHZZBTge3yHdMB9X-sLwLxwr7bYamNiHz_YbaOCddPu1Phi6ywDUfuBM16pRcAE1rHxbfVV_VT-Vb4MM1eV8FSfQFcpsPWpMBl8P6UAhvUvxWwjSKgMqOvlWctMc4qDpj125_mcMQO-gUipZtPSmzfQj2az70C3DhDOrBWtpodmqYTIgIEU37a8tJyZnA_V4KegioGl3hJpYUbh2FUydj-TaeHE110=w1142-h643-no" width="571" height="321" class="aligncenter" />STaxhttp://www.blogger.com/profile/13024567870261589678noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8887074564972705867.post-13068979507221030892016-08-16T13:29:00.002+02:002016-08-16T13:29:26.064+02:00Dramat w skarbowym, czyli płacimy podatek za zakup auta.Jednym z mniej przyjemnych momentów po zakupie nowego samochodu jest ten, kiedy musimy udać się do Urzędu Skarbowego i zapłacić podatek od czynności cywilnoprawnych. Ot, taki maleńki prztyczek w nos podatnika, który nie dość że wydał pieniądze na samochód, to musi zapłacić za tą przyjemność dodatkową daninę. Teoretycznie podatek może zapłacić też sprzedający, ale nie oszukujmy się, takiej sytuacji w rzeczywistości praktycznie nie spotkamy.<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/15wIXAYGMgbXJAxfSJaVOJAoIKXvybeU3CDtxdYPRmLAFTKH21R3bsr4-S8D33NGjK22MZQ9pK1bkvH-v9B-IUDARGgJ0bWzlpr2do8dQxqL0nu8T74jDJQ5sDVxWwXbabBn-YmzJiab1FryaySX8iyZTNc6iHpLReaj6ODImCV2-l-efuOL5mOdB7tDVkyFWV9eqM1tH2j4Hae4BMF-SqUEN7b_MN7l9W115r25eNV-wg4y07l3iKSk_1FRu2rWnrpXIw8Gq_JBRAaMrqen8ACJPG6op-eiVKrNNrHFR1hPDMy1eadwkfiQUprhQe21sZApx47J25FFCBlDBt5JIUM2j5zG7fUxrCKOP4I00RXkXVWfizZ1IUD3M9CLDrJ2G6o18NTrTLNrHg5eYhAjjireCwwQtuBm_t1GiyNAvLxPP5djsiVkjr5DnWkEY4CiNNR5YQ70k_iTDhOt1JUBaw9Qg6IMslXjF5H869z4Z8xxDSdqJboiuH6DICw4917oppulllHrVFAto657SCgrLSxqow101ndEyIYRoagSgOLuVHKcJEfRKUdwlk1bOgKkTsnyyKrWhc9_bpDddRVJor601W8TRFA=w1144-h643-no" width="571" height="321" class="aligncenter" /><br />
<a name='more'></a><br />
<br />
<br />
No dobrze, kupiliśmy auto i jak każdy porządny obywatel udajemy się do jaskini grozy, czyli do właściwego Urzędu Skarbowego by zapłacić daninę. Teoretycznie jest to prosta sprawa – do zapłaty jest 2 procent wartości umowy. Wypełniamy odpowiedni druczek, płacimy w kasie (lub przelewem) należność i cześć.<br />
Problem zaczyna się wtedy, gdy urzędnik uzna, że kwota na umowie jest zbyt niska. W teorii ma to chronić skarb państwa przed tymi, którzy specjalnie zaniżają wartość, by zapłacić niższy podatek. W praktyce jest to jedynie narzędzie do wyzysku obywateli, bo jak ktoś nie chce podatku zapłacić, to wpisuje na umowie kwotę poniżej 1000zł, bo wtedy wcale do urzędu udawać się nie trzeba (ale jakby co, nie wiecie tego ode mnie ;) ).<br />
No dobrze, powie ktoś, ale w takim razie na jakiej podstawie urzędnik stwierdza jaka jest wartość, w tym wypadku pojazdu? Może mają tabele Eurotaxu lub innej firmy, podobnie jak w wypadku ubezpieczeń, gdzie łatwo oszacować wartość samochodu? Ależ to by było zbyt proste, zbyt jasne i nie dawałoby takiego pola to wyzyskiwania podatnika.<br />
No więc jak to wygląda? Otóż miłe panie (lub panowie, żeby nie dyskryminować) w okienku w skarbówce biorą naszą umowę, patrzą co też tam kupiliśmy po czym... sprawdzają ogłoszenia na otomoto (!).<br />
Z litości powinienem już chyba pominąć totalną niekompetencję niektórych z nich, ale chyba jednak sobie zasłużyli. Przychodzę niedawno do skarbówki wesprzeć państwo z mojej kieszeni, no bo kupiłem auto. BMW. E36. W umowie, którą dałem pani było napisane BMW E36. W dowodzie rejestracyjnym BMW 323i Touring. I co? „Ale ja tu nie mam ani E36 ani 323” słyszę. Pomyślałem, że nie będę się wtrącał i pozwolę pani samej wybrnąć, ale okazało się po kilkunastu minutach czekania, że nie ma na to szans. Podpowiadam więc „może jest seria 3?”. Okazało się że jest. Nawet z takim silnikiem jak u mnie, czyli 2,5 litra w benzynie (pani nie spytała o moc, a przecież są dwa różne...). No ale znowu klops. „Ale ja tu nie mam kombi. Nie ma czegoś takiego jak seria 3 kombi. Jest sedan” - jęczy pani zza biurka. Jako, że jeszcze wtedy nie wiedziałem gdzie pani szuka wartości auta, to nawet się zgodziłem na to, żeby sobie na te sedany patrzyła. Pożałowałem chwilę później, kiedy pani poprosiła, żebym jako podstawę podatku wpisał kwotę o prawie 2 tys złotych wyższą niż ta, która była na umowie. „No bo ona tu najtańszy jaki ma to ma właśnie za taką cenę, wprawdzie sedan i z trochę mniejszym przebiegiem, ale rok i silnik się zgadzają”. W tym momencie zajrzałem na jej ekran, zobaczyłem otomoto i ręce mi opadły. Już przy kilku innych autach zdarzały mi się takie „podwyżki” ale nie o tyle, no i byłem przekonany, że odbywa się to na trochę innej podstawie. Delikatnie mówiąc wyśmiałem panią, bo rok wcześniej też przecież kupowałem bmw, prawie takie samo, tyle że sedana i płaciłem niższy podatek. Pani potrzebowała konsultacji z koleżanką, po czym zapytała co jest w aucie do zrobienia. Zagadka, co może być do zrobienia w 20-letnim aucie? Oczywiście opowiedziałem o blacharce, lakierze i innych problemach. Jak się okazało to wystarczyło, bym łaskawie mógł wpisać jako podstawę opodatkowania kwotę, którą NAPRAWDĘ za auto zapłaciłem.<br />
Po wszystkim nasuwają mi się w zasadzie dwa pytania. Jedno natury ogólnej – czy to jest żart, że o wymiarze naszego podatku decyduje to jakie kto ogłoszenie wystawił? Moje BMW też było wystawione za cenę wyższą o 25%, co nie znaczy, że było tyle warte i dlatego też udało mi się wynegocjować niższą cenę. <br />
Drugie pytanie ma charakter nieco bardziej szczegółowy. Dlaczego otomoto? Dlaczego nie olx albo gratka? Albo lokalny serwis ogłoszeniowy? Na to pytanie nie znam odpowiedzi.<br />
Dla wszystkich mam jedną radę. Kłóćcie się, walczcie i nie dajcie się za darmo skubać skarbówce. Jaka była by różnica w podatku, gdybym zgodził się na wyższą wartość auta? Niby niewielka, ot ok. 40 złotych. Ale liczy się zasada. Nie zamierzam płacić za cudzą głupotę...<br />
STaxhttp://www.blogger.com/profile/13024567870261589678noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8887074564972705867.post-55341921204437072632016-06-01T10:34:00.000+02:002016-06-01T10:34:02.633+02:00Magiczne 200 000 kilometrówStandardowy przebieg samochodu na polskich portalach aukcyjno-ogłoszeniowych to ok. 200 tys. kilometrów, z niedużymi odchyłami w górę i w dół. Zastanawiam się, jak wielkim trzeba być ignorantem, by wierzyć w takie przebiegi.<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
W Polsce nadal silnie zakorzeniony jest kult przebiegu. Można odnieść wrażenie, że dla ludzi, którzy wychowali się wśród maluchów, dużych fiatów i polonezów, które jakością zwykle nie grzeszyły, już bariera 100 tys. kilometrów wydaje się psychologicznie groźna, bo przecież kiedyś 100 tys. kilometrów oznaczało nieraz generalny remont silnika.<br />
Skutki tego widzimy na wspomnianych portalach.<br />
Przykładowo, na otomoto, po wpisaniu w warunkach wyszukiwania przebiegu od 150 do 250 tys. kilometrów mamy niemal 80 tys. ogłoszeń, przy czym są to auta zarówno 3-letnie jak i ponad 20-letnie. Powyżej 200 tys. kilometrów znajdziemy już jednak tylko 48 tys. pojazdów. Powyżej 400 tys. mamy ledwie 500 aut. 500 w całej Polsce! Naprawdę ktoś w to wierzy?<br />
Dla porównania, za naszą zachodnią granicą, na mobile.de jest niemal 1,5 tys. samochodów z przebiegiem ponad 500 tys. kilometrów, zaś ponad 200 tys. kilometrów przejechało ponad 130 tys. pojazdów.<br />
Ktoś powie, że jakie to ma znaczenie, przecież tam jest po prostu znacznie więcej aut. To prawda, ale trzeba brać pod uwagę, jak wiele aut u nas pochodzi właśnie z Niemiec.<br />
Dziwię się ludziom, którzy wierzą, że samochody, zwłaszcza z silnikami diesla, dodatkowo często w nadwoziu typu kombi są kupowane po to, by robić nimi 10-15 tys. kilometrów rocznie. No bo taki roczny wynik musiałyby osiągać 15-20 letnie auta, na których licznikach widnieją przebiegi rzędu 200 tys kilometrów.<br />
Realnie takie auta robią nierzadko ponad 30 tys. kilometrów rocznie.<br />
Tutaj bardzo fajny przykład <a href="http://moto-zakup.pl/marzenie-niemieckim-dieslu-niskim-przebiegiem/moto-zakup/">moto-zakup.pl</a><br />
Druga sprawa - przebiegów nie trzeba się bać. To truizm, ale patrząc na to co się dzieje warto go powtórzyć. Jaka różnica, czy auto ma 200 czy 400 tys.? Jeśli jest w dobrym stanie, ma wymienione części, to przebieg nie ma żadnego znaczenia. Jasne, są rzeczy które się z czasem zużywają - wnętrze, pewne elementy silnika, osprzęt itd. Tyle tylko, że albo coś jest sprawne albo nie, a to zwykle widać. I wcale nie powinno dziwić, że auto z przebiegiem rzędu 400-500 tys. kilometrów może być w lepszym stanie, niż takie, które ma na liczniku 200 tys.<br />
STaxhttp://www.blogger.com/profile/13024567870261589678noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8887074564972705867.post-13069746708781608842016-02-24T14:34:00.000+01:002016-02-24T14:34:07.333+01:00Śląska Liga Rally Sprint - Runda IW tym sezonie Śląska Liga Rajdowa zmieniła nazwę na bardziej pasującą do prawdziwego charakteru imprezy i stała się Śląską Ligą Rally Sprint. Teren zawodów przeniósł się także na drugą połowę lotniska w Kamieniu Śląskim (o tym dlaczego tak się stało w następnym wpisie). 21 lutego rozegrano I rundę zawodów.<br />
<br />
[caption width="800" align="aligncenter"]<img src="https://scontent-frt3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xpf1/v/t1.0-9/12729115_1013743772024559_3687300068968393604_n.jpg?oh=8735a0653a2f06bcdb9c69b699475d8c&oe=57522806" width="600" height="388" alt="foto: PhotDariusz.pl" class /> foto: PhotoDariusz.pl[/caption]<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
Impreza rozpoczynała się w niedzielny poranek. Na starcie stawiło się 43 załogi, choć trzeba zauważyć, że w przypadku niektórych "załoga" to dość nieprecyzyjne stwierdzenie, bo składała się tylko z kierowcy, zresztą tak też było u mnie.<br />
W mojej klasie PROFI - od 1,7 do 2,0 litrów startowało najwięcej, bo aż 19 załóg. Poziom był bardzo wysoki, większość samochodów, podobnie jak i kierowców świetnie przygotowana. Nie dopisała natomiast pogoda. Od rana kropiło, a potem już regularnie lało.<br />
Dla mnie było to duże zmartwienie, bo w mojej Astrze miałem założone opony Federal 595SS - opony z mieszanki półslickowej, z bieżnikiem w "jodełkę", które świetnie spisują się na suchym, natomiast na mokrym są fatalne.<br />
<br />
[caption width="800" align="alignnone"]<img src="https://scontent.fwaw3-1.fna.fbcdn.net/hphotos-xpl1/v/t1.0-9/1910600_1013744608691142_7001032307490950775_n.jpg?oh=ff15909c04301b5f57e610b7be8ca1c2&oe=575C1395" width="600" height="377" class /> foto: PhotoDariusz.pl[/caption]<br />
<br />
Ogólnie wrażenia pozytywne, auto spisało się całkiem dobrze, chociaż trochę jeszcze trzeba będzie popracować nad mocą. Miała być też krótka skrzynia z lanosa, ale mam wrażenie, że wcale taka krótka nie jest. Do zawieszenia nie mam zastrzeżeń. Mam za to do mojej jazdy. Oglądając filmik aż zgrzytam zębami ze złości widząc ile błędów popełniłem.<br />
<br />
[caption width="800" align="alignnone"]<img src="https://scontent.fwaw3-1.fna.fbcdn.net/hphotos-xpf1/v/t1.0-9/12745570_1013759965356273_6229670557480042840_n.jpg?oh=3118a8e302411f5e997f4a91c02fd61b&oe=5752A9F1" width="600" height="388" class /> foto: PhotoDariusz.pl[/caption]<br />
<br />
W pierwszym przejeździe dodatkowo zaliczyłem taryfę. Zresztą nie tylko ja, bo w mojej klasie złapało ją (w pierwszym przejeździe) 8 osób, a w sumie około 15 we wszystkich klasach. Wielu zawodników skarżyło się też potem na źle oznaczoną trasę. Inna sprawa, że patrząc na końcowe wyniki nie sposób nie zauważyć, że taryfy (150% najlepszego czasu w klasie w danym przejeździe) były źle liczone w wielu przypadkach<br />
Po pierwszym przejeździe byłem na 40 miejscu. Po drugim 36. Po trzecim 34., a po ostatnim 32. Mowa oczywiście o klasyfikacji generalniej.<br />
W klasie byłem ostatecznie 14. na 19 startujących. Słabo, na swoje usprawiedliwienie mam tylko nielubiące deszczu opony i fakt, że to był pierwszy start tym autem.<br />
<br />
[caption width="800" align="alignnone"]<img src="https://scontent.fwaw3-1.fna.fbcdn.net/hphotos-xpa1/v/t1.0-9/10371742_1013760018689601_2574074524228135375_n.jpg?oh=a0570ae51e114e191aa78727a72badb9&oe=5756B253" width="600" height="388" class /> foto: PhotoDariusz.pl[/caption]<br />
<br />
Patrząc na filmiki i porównując moje przejazdy z najlepszymi dochodzę do wniosku, że zamiast widowiskowej jazdy i napalania się na zakręty lepiej jechać spokojnie i "na okrągło". Niby proste i oczywiste, ale za kierownicą nie tak łatwo o tym myśleć ;)<br />
Może następnym razem będzie lepiej. Założyłem już do astry fotel dla pilota, może jego obecność też pomoże ;)<br />
Na koniec wspomniany film<br />
<br />
[embed]https://www.youtube.com/watch?v=-OE63p3paFc[/embed]<br />
<br />
I the best of:<br />
[embed]https://www.youtube.com/watch?v=QUbaGqfxQuA[/embed]STaxhttp://www.blogger.com/profile/13024567870261589678noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-8887074564972705867.post-33917356339686064472016-02-16T15:43:00.000+01:002016-02-16T15:43:04.881+01:00W końcu prawdziwa rajdówka!Jak już pisałem ostatnio, po sprzedaży BMW moim celem był zakup prawdziwej rajdówki. Mogę zameldować wykonanie zadania, choć nie było łatwo ;)<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-Pxf3WZvRcUk/VrThbyVfKqI/AAAAAAAAOjQ/XxRzmc5E-yU/s800-Ic42/P2053325.JPG" width="600" height="338" class="alignnone" /><br />
<a name='more'></a><br />
<br />
Jak to zwykle w życiu bywa, dopóki nie miałem za co kupić auta, rajdówek był wysyp. Ok, może nawet nie tyle rajdówek, co ciekawych aut. Spory wybór egzemplarzy z klatką, albo z fajnymi swapami. Oczywiście jak tylko sprzedałem BMW, czyli zyskałem fundusze, niemal wszystkie oferty zniknęły. Oczywiście pomijam te, które były 300 kilometrów ode mnie i więcej, bo im dalej, tym ciekawsze auta były dostępne...<br />
Muszę przyznać, że niezbyt wysoki budżet, jaki sobie założyłem w połączeniu z dość wysokimi wymaganiami nie ułatwiały znalezienia czegoś wartego uwagi. Jakie miałem wymagania? No cóż w zasadzie "tylko" klatkę bezpieczeństwa, fotele kubełkowe, pasy szelkowe 3" i silnik w granicach 1,6-2,0. Mile widziane były też inne rajdowe dodatki.<br />
Ostatecznie wybrałem się w podróż do Brzeska, by obejrzeć hondę civic. 250 kilometrów w jedną stronę. Auto zachęcało opisem: "Silnik d15b7. Komputer p06. Kubly bimarco.kierownica sparco. Pasy szelkowe.lekkie kolo zamachowe. Nowy rozrzad.oleje filtry zalany olejem castrol 5w30. Klatka bezpieczenstwa. Felgi 17tsw. Skrzynia krotka crx" i silnikiem 1.5, którzy rzekomo miał mieć 120KM, co w tej klasie i przy niewielkiej wadze auta wydawało się dość rozsądne. W rozmowie telefonicznej padła nawet deklaracja, że auto ma poliuretanowe tuleje zawieszenia. <br />
Na zdjęciach wyglądało to tak:<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-SBwAFT0AE6s/VsGmr4Axv7I/AAAAAAAAOkU/kOZIEqOL7SA/s800-Ic42/827417853_2_1080x720_civic-kjsrajdowkaklatka-zamiana-dodaj-zdjecia.jpg" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
(foto autorstwa właściciela auta)<br />
<br />
Zdjęcie wrzucam celowo, dla przestrogi, gdyby komuś chodził po głowie ten egzemplarz. Generalnie teraz cena jest sporo niższa, niż gdy po niego jechałem, ale imho okolice 5 tys. złotych za to auto to i tak sporo za wiele.<br />
Co więc było z nim nie tak?<br />
Na początek pęknięta szyba. I to nie odprysk po kamyczku, tylko spore, rozgałęzione pęknięcie. Ok, dojechać tym do domu by się dało, ale już BK przed zawodami by nie przeszło. Czyli na dzień dobry trzeba by dołożyć z 300-400zł na wymianę szyby.<br />
Do tego rdza. Sporo. Progi, nadkola... i podłoga. Spore dziury, na wylot. W środku woda. Sporo... Ok, niby rajdówka nie musi być idealna, ale tutaj było tego troszkę za dużo.<br />
W środku niby ok, klatka całkiem spoko. Kubły bimarco, widać że już zmęczone. Pasy dla kierowcy 3", dla pasażera już tylko 2" Jacky. Kierownica sportowa, ale ale, co ja widzę? Obrotomierza brak. Niby pikuś, ale w aucie do upalania to instrument ważniejszy nawet od prędkościomierza. Niby wymiana zegarów to tylko parę groszy ale...<br />
Do tego komputer, który radośnie dyndał sobie na kablach przy nogach pasażera. No cóż, można i tak ;) <br />
Aha, poliuretanów oczywiście nie było, zwykłych tulejek zresztą też nie, bo niemal wszystkie były wytłuczone. Zawieszenie lekko obniżone.<br />
A co pod maską? Silnik był wymieniany, bo jak stwierdził sprzedający w tamtym "zrobiła się dziura". Na plus krótka skrzynia z CRX, która faktycznie była krótka. Na minus ogólne wrażenie pod maską i akumulator, który był 2 razy większy niż powinien (wymiarowo) i zupełnie nieprzymocowany zwisał, utrzymywane w zasadzie jedynie przez kable...<br />
Ok, powiecie, przecież to tylko kosmetyka i wszystko da się poprawić. Niby tak, ale po pierwsze, chciałem auta, które będzie już gotowe do jazdy. A to nie koniec problemów.<br />
Otóż proszę państwa, postanowiłem jednak, że przynajmniej się tym ustrojstwem przejadę. Oczywiście nie odpaliło, bo akumulator się rozładował. Na szczęście (a może nie?) miałem przy sobie kable, wiec udało się grata uruchomić. Silnik chodził nawet miarę. No to jazda. Wydech dawał po uszach rezonansem pustej rury, choć ogólnie nie był bardzo głośny, ale dźwięk miał bardzo nieprzyjemny. Nic to. Gaz w podłogę, krótka skrzynia, rwie asfalt? O, co to nie. Miało być 120KM, ale w pierwszej chwili pomyślałem, że tam jest maksymalnie 90KM. Potem wrzuciłem drugi bieg, znowu gaz w podłogę i moje optymistyczne założenia zredukowałem do maks. 70-80KM. Chociaż na zegarach 100km/h pojawiło się całkiem szybko, ale tylko dlatego, że były zgrane z dłuższą skrzynią ;) Oprócz tego auto hamowało średnio, i ściągało na jedną stronę. Wracam i pytam właściciela czemu to nie jedzie. "Trzeba zmienić kable i świece, bo zapłon wypada, to pewnie dlatego". Heh, wolne żarty... Po przyciśnięciu, gość stwierdził, że może to dlatego, że w komputerze jest już zrobiony program, przystosowany do głowicy z systemem v-tec, tyle że na razie nie ma takiej głowicy... <br />
Jednym słowem nie polecam. Obecnie auto stoi za ok. 5000 złotych (wtedy było sporo drożej), ale moim zdaniem zupełnie nie opłaca się go kupować. Chyba, że ktoś kocha hondy, ale i tak znajdzie taniej lepszy egzemplarz. Aha, na odchodnym rozwalił mnie tekst sprzedającego, który stwierdził, że przecież nie wystawił tego auta za 10 tys. złotych, a przecież by mógł...<br />
"A miało być tak pięknie" - chciałoby się zanucić. <br />
No nic, wracamy. Po drodze jeszcze telefon do innego sprzedającego. Tym razem Astra GSi. Dzwoniłem dzień wcześniej, gość mówił że ma chętnego, ale nie wiadomo czy tamten przyjedzie. Dzwonię - aktualne. No to jazda. Auto stoi pod Oświęcimiem, więc w miarę po drodze do domu.<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-UzQUG-RJZ24/Vq3iCPDloLI/AAAAAAAAOjQ/aI_PRHqZBAo/s800-Ic42/WP_20160130_14_00_25_Pro.jpg" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
Pierwsze wrażenie nie było zbyt dobre. Auto ktoś pomalował sprayem na biało (dach i maska czarny mat) i chyba od paru lat nie mył, bo brud wgryzł się w lakier i auto było w większości szare. Boczki drzwi latały dość luźno (za to w hondzie nie było ich wcale), drzwi kierowcy bez ogranicznika. Rdza - z prawej strony na tylnym nadkolu po prostu dziury wzdłuż rantu (zasmarowane byle jak szpachlą) z prawej strony też coś tam się przebija. Poza tym bez tragedii, podłoga i progi w sporo lepszym stanie niż w hondzie, a cena za auto o prawie 1000zł niższa. Jako ciekawostka - brak prawego lusterka.<br />
W środku klatka dużo bardziej rozbudowana, z zastrzałami do kielichów, siatka na kaski, dodatkowy włącznik wentylatora, hebel, czyli główny wyłącznik prądu i włącznik do elektrowni na masce (której nie ma, ale jest doprowadzona pełna wiązka z wtyczkami). Oprócz tego podstopnica dla pilota, zamszowa kierownica sparco, zwykły ręczny na linkach do bębnów i dodatkowo hydrołapa na zaciski wpięta w obwód. Dla kierowcy kubełek sparco corsa, dla pilota sparco rev (zdemontowany, ale sprzedający dawał go razem z autem). Co ciekawe nie było pasów, ale szybko się dogadaliśmy, że jak coś to dorzuca 4-punktowe 3" sabelty dla kierowcy. Przy okazji kolejna ciekawostka - w kabinie za miejscem dla pasażera podwójna, zewnętrzna pompa paliwa. W sumie nie wiadomo po co. Zapach paliwa gratis, zwłaszcza, że o ile szyba po stronie pasażera była elektryczna, o tyle po stornie kierowcy była zaklejona na stałe.<br />
Pod maską nawet spoko. 2.0 16V GSi oryginalne (choć ponoć swapowana głowica albo silnik z kadeta), czyli C20XE, 150KM i 196Nm. Niby zmieniona mapa w kompie i oryginalny dolot zastąpiony "power cupem" ze stożkiem. Głowica coscast, czyli "ta lepsza".<br />
W zawieszeniu amortyzatory Bilstein B6 na "grubej ladze" czyli po prostu grubsze, zestrojone na dziurawy asfalt i sprężyny o delikatnym obniżeniu.<br />
Jazda próbna na oponach z kolcami, bo na takich auto stało. Auto jedzie, nawet przyspiesza, chociaż dziurawy wydech strasznie pierdział, do tego rezonowała pusta buda i płyta pod silnikiem. Hamulce ok, zawieszenie też, przyjemnie sztywne, ale nie łamie kręgosłupa. Za to nie działał prędkościomierz, ale to szczegół.<br />
Ogólnie byłem na tak, pozostała więc kwestia negocjacji ceny i dodatków do auta. Muszę jednak przyznać, że sprzedający był całkiem uczciwy i kwota którą chciał za auto również wydawała się uczciwa. Zgodził się jednak dorzucić wspomniane pasy, a także 4 felgi OZ F1 14" z oponami, bo powrót autostradą na kolcach raczej nie wchodził w grę. Ostatecznie dostałem 2 stalówki i 4 OZ. Dodatkowo udało się zejść jeszcze o 200zł w dół z ceny wyjściowej.<br />
W ten oto sposób stałem się posiadaczem pierwszej prawdziwej rajdówki :)<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-GO5GO7lXSWw/VrBzCZgQCGI/AAAAAAAAOjQ/QBu4ymBRO5I/s800-Ic42/WP_20160202_09_38_41_Pro.jpg" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-uIBhJq90Akc/VrThVpUXnLI/AAAAAAAAOjQ/ddrHeHO0jIg/s800-Ic42/P2053319.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
<img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPAQBqJki7TF7uE4k9FsmQXCpvAy2maP9ju0IF-rZClhLtQGlxLYhDhvOye8_Byynj371p2nfwWrA99Oq7_vRNOuXGNEN9aqNxM_Ex1Q3x-0k5AwxocH1_wdfk5iBqE4mambJBBY_KgACF/s800-Ic42/P2053320.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-dcHZMU7DKok/VrThVL2-c3I/AAAAAAAAOjQ/sWMlYJ8AZcM/s800-Ic42/P2053321.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-Qp5AlHP1Dsg/VrThYflVD3I/AAAAAAAAOjQ/ZUixT9hM3xk/s800-Ic42/P2053322.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-xWUpssrwX9Y/VrThZhz2V_I/AAAAAAAAOjQ/_TLokKNxd30/s800-Ic42/P2053324.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
<img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiP2mKh5RxU0kDCyuGlxEMdAqQq7R5wtJwpay_SqydnPWq7Dx4P01pINkb4p9pQhRsRbUyTcDCNptaNxgp36RxjoDTUf8b2kJh9WuuC5DdphQQkCdeXa16xhQShzva4D4bFcbmY5oAblVsl/s800-Ic42/WP_20160211_23_55_30_Pro.jpg" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
Pierwszą zmianą i inwestycją było brakujące prawe lusterko. Do tego przerzuciłem z innego auta alufelgi 15" z oponami Federal 595SS 195/45/15<br />
<br />
<img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZW3HHctyfqnPP2wurV1wBeNMfmGDbWM3LRtQZUE5TTif_owcOP06e8zRfzSWHz4pCDtYkOQ79VHSzhAD9rABYoYbFI6vN4-SBVEUbxfiBzyP8sObsq_8d-gDI0NytI8SZfza-uom1XeTn/s800-Ic42/WP_20160209_16_34_03_Pro.jpg" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
<br />
Pierwszy start już 21 lutego w Kamieniu Śląskim.<br />
Do tego czasu muszę wprowadzić kilka poprawek, ale o tym w następnym odcinku..STaxhttp://www.blogger.com/profile/13024567870261589678noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8887074564972705867.post-17912463772324089822016-02-12T14:43:00.001+01:002016-02-12T14:43:17.521+01:00Zmiany zmiany...To nie była łatwa decyzja, ale trzeba było ją podjąć. Przynajmniej tak sobie to tłumaczę ;) Po niemal roku jeżdżenia BMW zdecydowałem, że czas na zmianę.<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-SNfWs4QtQ4E/Vm005baabBI/AAAAAAAAOYs/fJB3ctgjOes/s800-Ic42/PC123127.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
<br />
To nie tak, ze BMW było złe, co to to nie. Choć nigdy nie byłem fanem marki, a zwłaszcza modelu E36, to muszę przyznać, że udało mu się mnie przekonać do siebie. 2.5 litra pojemności, 6 cylindrów i 170 koni mechanicznych w pustej budzie naprawdę dawało sobie radę i pozwalało dość dobrze potestować własne umiejętności. Do wygrywania w jakichkolwiek zawodach jednak się nie nadawało. Ok, wiadomo, liczy się technika a nie sprzęt itd co nie? No niestety, sprzęt też się liczy.<br />
W imprezach typu KJS lądowałem w najwyższej klasie, razem z czteronapędowymi, dołdowanymi imprezami, lancerami itp. Szanse na rywalizację? Żadne.<br />
W śląskiej lidze rajdowej teoretycznie było lepiej, bo klasa była od 1,7 do 2,5 litra, tylko ośka i bez turbo. Niby spoko, ale ważące 1200kg BMW miało podobną moc jak znacznie lżejsze astry, clio czy inne kompaktowe wynalazki, do tego większe rozmiary i jednak trudniejsze prowadzenie, wynikające z tylnego napędu. Jasne, jazda w poślizgu to mega frajda, ale jak się walczy o ułamki sekund, to niekoniecznie jest to pożądane...<br />
Do tego BMW było zupełnie nieprzygotowane do startów. Opony dobrane zupełnie przypadkowo, do tego kiepskie pasy szelkowe Jacky i brak jakichkolwiek rajdowych udogodnień, ze śliskimi, skórzanymi fotelami na czele.<br />
Dlatego zapadła decyzja - BMW idzie pod młotek, a zamiast niego ma się pojawić gotowa rajdówka. No i tak się stało...<br />
<br />
<img class="aligncenter" src="https://lh3.googleusercontent.com/-cj4qHWvop5U/Vr24DL3nwQI/AAAAAAAAOj8/2KzyyiKLuxo/s640-Ic42/12711204_1053674798026613_3671601802722365424_o.jpg" alt="" width="640" height="480" /><br />
(foto pożyczone z profilu nabywcy auta)<br />
<br />
BMW pojechało w świat, choć w sumie niezbyt daleko. Będzie służyć dalej jako rajdówka, co mnie osobiście bardzo cieszy, tym bardziej, że pewnie będę ją widywał.<br />
Ja tymczasem szukałem innego auta. Wymogi były proste - pojemność 1,6 do 2,0, możliwie niewielka waga, klatka bezpieczeństwa, kubły oraz pasy i mile widziana hydrołapa itp. 3 dni po sprzedaży do garażu trafiło nowe auto. Ale o tym już następnym razem.STaxhttp://www.blogger.com/profile/13024567870261589678noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8887074564972705867.post-33403564455238080762015-12-15T10:38:00.002+01:002015-12-15T10:38:27.941+01:00Mitsubishi Galant 2.5 V6 - limuzyna za groszeGalant z lat 1997-2003 był limuzyną klasy średniej, w Europie zaś topowym modelem tej marki. Plasował się gdzieś pomiędzy BMW serii 3, Audi A4 i Mercedesem klasy C a BMW serii 5, Audi A6 i klasą E. Obecnie jego ceny zaczynają się już od 3-4 tys złotych za egzemplarze w kiepskim stanie do 12-15 tys za najbogatsze, zadbane egzemplarze z końca produkcji. Czy jednak jest to auto warte zainteresowania?<br />
<br />
<img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0rujawmqwMUHJFME-6uH5KrjPJM2AiqZTZ0UoP7x6QwWE4tSbVAvrtLloHIn9VOjaX_h-lSntamh9eR5znha0IGji2-t_SFZoB3e-Uir3Gqk0w0JT26uFZLblg0nIGGw5H6UdWqy95bnU/s800-Ic42/P8251954.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
W tytule tego wpisu pojawia się od razu wersja silnikowa - 2,5 V6. Dlaczego? Bo to jedyny sensowny silnik do tego auta. Podstawowym silnikiem była jednostka 2.0 o mocy 136KM i momencie obrotowym 178Nm. Choć pozwalała ona by ten samochód o wadze ok. 1,3 tony rozpędzał się do 100km/h w nieco mniej niż 10 sekund, to jednak jej charakter absolutnie nie pasował do tej limuzyny (lub kombi, bo i w takiej wersji galant występował).<br />
Kolejnym silnikiem był 2.4 litrowa jednostka GDI a więc z bezpośrednim wtryskiem. Choć moc 150KM i moment 225Nm zapewniały niezłą dynamikę i elastyczność (setka w ok 9 sekund) to silnik ten borykał się z kilkoma problemami konstrukcyjnymi i był prawdopodobnie najbardziej awaryjną jednostką w tym modelu.<br />
Amatorzy diesla wybór mieli niewielki - zaproponowano im tylko silnik 2.0 TD o mocy zaledwie 90KM i momencie obrotowym wynoszącym 202Nm. To przekładało się na osiągu, które zupełnie nie przystawały do charakteru auta - na pierwszą setkę trzeba było czekać niemal 13 sekund, a poza tym jego spalanie znacząco odbiegało chociażby od słynących z oszczędności jednostek VW TDI czy fiatowskich JTD.<br />
Topową i jednocześnie jedyną jednostką, która naprawdę pasuje do Galanta jest 2.5 V6. Największa pojemność i moc (163KM, 223Nm), 4 zawory na cylinder (choć tylko po jednym wałku w każdej głowicy) i widlasty układ cylindrów, który przekłada się na niemal całkowicie płaski przebieg momentu obrotowego, którego 90% (ok 200Nm) jest dostępne już od ok. 1800 rpm i utrzymuje się aż do 5500rpm. Choć przyspieszenie do 100km/h w granicach 8,5 sekundy nie szokuje i faktycznie auto nie nadaje się do ścigania (pamiętajmy, że z tym silnikiem waży już niemal 1,5 tony), to w praktyce jest bardzo przyjemne na codzień i zapewnia dużą elastyczność. Zużycie paliwa zależy przede wszystkim od nogi kierowcy, w mieście można spalić 10-11l/100km, ale nie ma problemu by spalić ponad 15 litrów. W trasie przy spokojnej jeździe osiągalny jest wynik na poziomie 7-8l/100km.<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-AWyqyLVKww4/VdwZTAtFPVI/AAAAAAAANOU/LV0xGrP4K-E/s800-Ic42/P8251963.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
Dla spragnionych prędkości mitsubishi przygotowało wariant specjalny - VR4, czasem występujący także jako Legnum. Poza kilkoma wizualnymi detalami podstawową różnicą był napęd na 4 koła oraz silnik. Specjaliści japońskiego koncernu wzięli na warsztat jednostkę 2.5 V6 i po namyśle dorzucili do niej dwie turbiny. Efekt? 280KM przy 5500rpm i 363Nm przy 4000rpm, co przekłada się na 6,5 sekundy do 100km/h. To jednak wersja ekstremalna, głównie spotykana z kierownicą po prawej stronie.<br />
<br />
<br />
Zawieszeniowo Galant wypada nieźle, choć trochę mu brakuje do niemieckich rywali. Zarówno z przodu jak i z tyłu zastosowano zawieszenie wielowahaczowe. W wersji kombi z tyłu montowano czasami także samopoziomujące amortyzatory z tyłu, tzw. nivomaty. Zawieszenie jest miękkie i komfortowe, dobrze wybiera nierówności. Jednocześnie zapewnia stabilne prowadzenie i pozwala czerpać przyjemność z jazdy po zakrętach. Trzeba jednak pamiętać o nastawieniu na komfort, bowiem w szybkich łukach łatwo o podsterowność, czemu sprzyja ciężki silnik z przodu.<br />
Plusem jest wysoka trwałość zawieszenia, minusem natomiast jego skomplikowana budowa, która daje o sobie znać, gdy trzeba coś wymienić. Najmłodsze egzemplarze mają już 12-13 lat i nawet trwałe zawieszenie poddaje się w tym wieku, tym bardziej że realne przebiegi tych aut często przekraczają 300 tys km. W praktyce potrafi to znacząco podnieść koszt eksploatacji auta. Same części nie są bardzo drogie (za wyjątkiem nivomatów, które nie mają zamienników a w ASO kosztują nawet kilka tysięcy złotych) ale jest ich bardzo dużo. W każdym wahaczu jest po kilka wymiennych tulei, w praktyce jednak często opłaca się wymieniać całe wahacze. Wymiana kompletnego zawieszenia na dobrej jakości zamiennikach to koszt nawet od 2 do 3 tysięcy złotych.<br />
Przypadłością wielu egzemplarzy jest zużycie łożysk przednich kół. Za łożysko wraz z piastą dobrej firmy zapłacimy nawet 300-400zł. Najtańsze zamienniki kosztują wprawdzie nawet poniżej 100zł, jednak często mówi się o ich kiepskiej jakości.<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-TG9d4f1DSBY/Vcm36DOn02I/AAAAAAAAMvY/hDsGTdIfP3s/s800-Ic42/P8051708.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
Wnętrze jest obszerne, zarówno z przodu jak i z tyłu zmieszczą się nawet wysocy pasażerowie. Pozycja za kierownicą jest dość niska, jednak nie każdemu będzie odpowiadać, za kółkiem dobrze będą się czuły osoby o długich rękach i krótkich nogach. Standardowo występowała welurowa tapicerka, jednak bardzo często spotyka się skórzane wnętrza, nierzadko w połączeniu z podgrzewanymi siedzeniami. Tworzywa użyte na desce rozdzielczej są dobrej jakości, mieszane uczucia budzą jedynie wstawki na konsoli środkowej, które udają drewno (w niektórych wersjach są bardziej stonowane - czarne lub ciemnofioletowe).<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-0hcfQhEACmM/VdwZguZKagI/AAAAAAAANOU/It_4TcIZkCM/s800-Ic42/P8251971.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
Skoro już jesteśmy przy wyposażeniu - nawet standardowe jest bardzo bogate. 4 poduszki powietrzne, abs, wspomaganie kierownicy, automatyczna klimatyzacja, centralny zamek, tempomat oraz elektryka szyb i lusterek to znacznie więcej niż w standardzie proponowała większość niemieckich konkurentów. Oprócz tego masa schowków i całkiem wygodne podłokietniki, także w oparciu kanapy z tyłu.<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-vH4VUVmhhNI/VdwZTCKe6uI/AAAAAAAANOU/ZOoiCDJZE14/s800-Ic42/P8251962.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
Bagażnik sedana jest całkiem spory, liczy sobie 470 litrów. Kombi teoretycznie nie ma się czym chwalić - jedynie 420 litrów, jednak podłoga bagażnika kryje kilka naprawdę sporych schowków (dopiero pod nimi jest koło zapasowe) a składana tylna kanapa pozwala powiększyć go do grupo ponad 1000 litrów, przy czym po jej złożeniu powstaje całkowicie płaska podłoga.<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-NIGQQDP1i_o/VdwZL-IDLNI/AAAAAAAANOU/8QOEvsgGG0E/s800-Ic42/P8251959.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
Czy warto więc kupić galanta? Warto, ale trzeba uważać. Tanie egzemplarze niemal na pewno będą oznaczać wysokie koszty. Trzeba też uważać na rdzę, która mocno atakuje nadkola i kielichy. Problematyczne bywają też skrzynie biegów, zarówno automatyczne, jak i manualne (zwłaszcza w przypadku silnika 2,5V6). Mimo to, galant oferuje za swoją cenę naprawdę sporo, warto jednak poszukać egzemplarza, którego stan nie będzie budził wątpliwości, bo nastawianie się na tanie naprawy będzie w tym wypadku poważnym błędem.<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-V_yePcKTTtY/Vcm3-Vu8K0I/AAAAAAAAMv8/IKf7Ch51ECQ/s800-Ic42/P8101726.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" />STaxhttp://www.blogger.com/profile/13024567870261589678noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-8887074564972705867.post-83637234425645575202015-11-03T13:04:00.001+01:002015-11-03T13:04:33.098+01:00Z gościnną wizytą na ŚląskuNocne spotkania fanów motoryzacji w sobotnie wieczory to już opolska tradycja. Od czasu do czasu zaglądają do nas także koledzy z pobliskiego Śląska. Tym razem to oni zaprosili nas na swoją imprezę.<br />
<br />
<img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiV8LKRR6nvzZJzJCc7Joy2lb1eVlYsl-Oji1lP2x1XIYN1eiK2wYyFEdt-I644GCU5hmLdMDAAB_WBiuBJcrs4e_FP3Tuzd1LWgH7JLx8cauLGXsaHAwkEh-Ed9aHccME7xhqW2edalsXJ/s800-Ic42/PB012920.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<a name='more'></a><br />
<br />
Reprezentacja z Opola była niestety niezbyt liczna, zaledwie 3 auta, z czego tylko dwa miały zamiar coś tam pojeździć - corvette C6 i toyota mr2. Ja jechałem cywilnym lancerem, który do takiej zabawy niestety się nie nadaje...<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-7bee0i19x1U/VjdB6MvJYCI/AAAAAAAAOIw/ODfVnsczR1M/s800-Ic42/PB012929.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
Spotkanie rozpoczęło się na parkingu centrum handlowego M1 w Zabrzu. Nie ma co ukrywać, na początku szału nie było. Spośród tłumu audi i vw golfów wyróżniało się kilka renault megane, bmw m135i oraz nissan 350Z. Był też bardzo ładnie zrobiony polonez, jakieś cinquecento i parę innych mniej lub bardziej stuningowanych aut.<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-TkJQGkFPabw/VjdBretD3RI/AAAAAAAAOHY/xldFr4jCoKk/s800-Ic42/PB012917.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
Na szczęście nie musieliśmy zbyt długo marznąć w tym miejscu. Po mniej więcej godzinie udaliśmy się na odpowiednią miejscówkę. Miejsce do ścigania (w bliżej nieokreślonym miejscu na Śląsku ;) ) wygląda całkiem podobnie jak w Opolu - pusta, ślepa ulica w dość sporej odległości od najbliższych zabudowań mieszkalnych. Startował kto chciał i jak chciał, chociaż trzeba powiedzieć wprost, że gość który pełnił rolę startera średnio się do tego nadawał - robił to w sposób bardzo mylący.<br />
<br />
https://www.youtube.com/watch?v=5K_1jRPUtME<br />
<br />
Na pochwałę natomiast zasługuje podejście... policji. Panowie w radiowozie (oraz kolejnych dwóch nieoznakowanych pojazdach) zjawili się niemal w tym samym momencie co my. Z uśmiechem i pełną świadomością tego co się będzie działo, zapytali ile potrzebujemy czasu. Z naszej strony padła propozycja jednej godziny, która została zaakceptowana. Kilka minut później wszyscy mundurowi zniknęli. Zgodnie z zapowiedzią, pojawili się jakieś 60-90 min później, nie wlepiając nikomu mandatu ani nikogo nie kontrolując, jednak wyraźnie dając znać, że czas już skończyć zabawę. Takie podejście lubię :)<br />
<br />
https://www.youtube.com/watch?v=y7ssv-OeuaA<br />
<br />
Ogólnie wyjazd dał mieszane uczucia. Tak naprawdę mało było ciekawych aut i wyścigów. BMW M135i nie dało szans corvette na starcie, chociaż potem już praktycznie nie odchodziło. Toyota MR2 zostawała na starcie z audi a4 quattro, ale też potem już się nie oddalała. Nissan 350Z nie pokazał zbyt wiele, Najnowsze renault megane jechało niewiele lepiej niż starszy model. Peugeot 406 coupe 3.0 pokonał megane 1.6... Do tego wspomniany startujący i dość słaba organizacja powrotów - chodnikiem. Może w innym terminie było by ciekawiej, ale tym razem po prostu było średnio.<br />
Mimo to, za jakiś czas warto ponownie odwiedzić Śląsk ;)<br />
<br />
https://www.youtube.com/watch?v=Guvw4Kp7rq4<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-gUODscsWz3A/VjdB4Lnp5AI/AAAAAAAAOIo/zd06htVzsVw/s800-Ic42/PB012928.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-ouqEBGR7Apk/VjdB7anclYI/AAAAAAAAOI8/Vo_ShSe4_2o/s800-Ic42/PB012930.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
STaxhttp://www.blogger.com/profile/13024567870261589678noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8887074564972705867.post-72715244306184663502015-10-30T10:25:00.002+01:002015-10-30T10:25:40.382+01:00PitStop Opole znów w Kamieniu ŚląskimW sobotę 3. października grupa PitStop Opole znów zjawiła się na lotnisku w Kamieniu Śląskim by poszaleć i porywalizować w kontrolowanych warunkach. Na płycie pojawiło się około 50 aut.<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-MHmXCaJHxUE/VhEIow_48EI/AAAAAAAAN5Q/sseqyLq04Ns/s800-Ic42/PA032534.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
Standardowo, podstawową formą rozrywki na lotnisku były wyścigi na 1/4 mili. Startował kto z kim chciał i jak chciał, od czasu do czasu zmieniali się tylko starterzy, którym pod koniec ręce odpadały od ciągłego machania. Wśród pojazdów które się zjawiły nie zabrakło zarówno tych niemal seryjnych, jak i mocno zmodyfikowanych potworków o mocach ponad 400 czy 500 koni mechanicznych takich jak audi RS4, chevrolett corvette czy mitsubishi lancer evo.<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-gBdS1NJabRg/VhEIdD3XHfI/AAAAAAAAN5Q/IPvj26PtDtg/s800-Ic42/PA032525.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
Ja jak zwykle zjawiłem się moim BMW E36 323i. W stosunku do ostatniej wizyty w Kamieniu, wiosną tego roku zmieniły się tylko dwie rzeczy - opony z tyłu (toyo proxes 4 215/40/16 dość mocno zużyte) oraz stożkowy filtr powietrza, który niedawno zawitał pod maską (wcześniej eksperymentowałem z mniejszym stożkiem który zamulał auto, ten okazał się znacznie lepszy).<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-yFFer44O6Z8/Vi9-WgWVZkI/AAAAAAAAOFU/fS0o-tOArGg/s640-Ic42/20151024337.jpg" width="640" height="480" class="aligncenter" /><br />
<br />
<br />
Warto dodać, że kilka dni wcześniej udało się wykręcić bardzo dobry czas przyspieszenia od 0 do 100km/h - 7,4s (coś by się spokojnie dało urwać na lepszych oponach) i to mierzone racelogiciem.<br />
<br />
<img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgGULkf994MQdWzc2DyJQ1-BnKcK9OaMJShTXRyrH2W15y2ElPxOqwC5i5lkcspn5LOeQCu3OiShZ3z89kJ2nk0MZtFgJgaM1TvMQFlwAymUKDFRa6VUPgMM5WbcZt5EJUNPO6oE9WJ09xB/s640-Ic42/PHOTO_20150930_175025.jpg" width="640" height="480" class="aligncenter" /><br />
<br />
Początek był słaby... Próba z Audi S3 o mocy ok. 300KM była pomysłem z góry skazanym na porażkę ;)<br />
https://www.youtube.com/watch?v=War6klzUJNM<br />
<br />
Później na szczęście było już lepiej.<br />
Ze scirocco 1.4 turbo (210KM) poszło znacznie lepiej niż wiosną kiedy się z nim próbowałem. Wtedy odchodził mi od początku na każdym biegu, tym razem ledwo zdołał zrównać się ze mną na linii 400 metrów.<br />
https://www.youtube.com/watch?v=RqHgA2Jay7s<br />
<br />
Kolejna próba - corolla 1.8 TS - 192KM. Wiosną takie samo auto zostawiało mnie o kilka długości, tym razem dopiero po wrzuceniu 4. biegu nieco mnie odstawił.<br />
https://www.youtube.com/watch?v=0gRdueIOh5w<br />
<br />
Ostatni z nagranych wyścigów - Galant z silnikiem mitsubishi sigma 3,5 V6 - 200KM, 280NM, 1400kg. Na początek filmik jak to wyglądało jakieś dwa tygodnie przed wizytą w Kamieniu Śląskim.<br />
https://www.youtube.com/watch?v=LtCBYbt_w7M<br />
<br />
Natomiast w Kamieniu było tak:<br />
https://www.youtube.com/watch?v=XUZ6GvtCOsk<br />
<br />
Różnica? Nawierzchnia i... wspomniany stożek ;) <br />
<br />
Oprócz "ćwiartek" była także możliwość podriftowania oraz startu w przygotowanym mini-oesie. W mojej klasie (powyżej 2.0 bez doładowania) jechały m.in. bmw e46 2.8, e30 3,5 i nissan 350z. Mimo tego oraz bardzo słabych opon, przez które jechałem praktycznie non stop bokiem, udało się uzyskać 2. miejsce w klasie. Gdyby nie zahaczenie opon w ostatnim z trzech przejazdów, było by pierwsze, a tak o sekundę przegrałem.<br />
<br />
<img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglwM0OvvIweW1Lw5YG58n5g2liHNcg-XPIScFzweh3wZUbhBWGuk1Av3heHH055ZEAxZBT79j25XE95d86w0cRqE5NN9gecj8Gi6n8XaCmwZhRBVNwsXDgnRZUnSj64r3kTXbf52zvcBW2/s512-Ic42/PHOTO_20151003_171129.jpg" width="384" height="512" class="aligncenter" /><br />
<br />
Co do opon, to po krótkiej chwili driftowania wyglądały tak :<br />
<br />
<img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHR_0UWMikciU5E5iY8vv39WbGd4g7ZQ38WQgOKAKwTtHxZKVlHB9CwV4-BLjx9Y2So-s9peaCl3EseCDZwvUcZ26ToAmQyHnF2VPYGaztDo37U7MkjuK6jOSQrNffiQPB1NMVQ3LRONgY/s800-Ic42/PA032560.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
<br />
Ogólnie? Impreza świetna, jeździliśmy od 10 do 16, pełno ludzi, fajne auta i kupa zabawy oraz spalonych opon. Do tego świetnie przygotowane dyplomy i motoryzacyjne pucharki (żałuję, że nie mam fotki) dla zdobywców pierwszych miejsc. Były też wybory najlepszego auta, street killera itp. Mam nadzieję, że na wiosnę uda się ponownie zorganizować taki wypad.<br />
Do tego czasu może w końcu zdążę zdobyć dwa komplety opon - półslicki i coś do upalania ;)<br />
<br />
A na koniec garść zdjęć:<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-yiOPAVwx8RY/VhEICs9yojI/AAAAAAAAN5Q/DgvdFVxL2Lg/s800-Ic42/PA032490.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
<img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhH0UwpdxYHFn7jOCoBWeDYeNRirYXUIkGLVsy-PzuhUqrJkF4KBfFgd77i7T1vzH2s2FnIk_NCGAXGJ9wcZs4H-h1JCfPWg9cBWJN7xizLOk510vkZrkf2U2R8hADo2eqT6E556wTjo0l5/s800-Ic42/PA032496.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-0VXfHj75Yic/VhEILES8CQI/AAAAAAAAN5Q/bZaScpisa7k/s800-Ic42/PA032508.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-iNDc0Uqrf3M/VhEIOPnGbXI/AAAAAAAAN5Q/Ueg3wU4t0E8/s800-Ic42/PA032510.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-jaI2_mTSrzw/VhEIW9cvltI/AAAAAAAAN5Q/_DNEPPRfJdw/s800-Ic42/PA032519.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-QVQkYMdWUBY/VhEIYeXnNyI/AAAAAAAAN5Q/FOqauBnp9kg/s800-Ic42/PA032520.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-cP5vbOCuNog/VhEIZ96pfjI/AAAAAAAAN5Q/EhfhjcHOYpE/s800-Ic42/PA032521.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-ir6UV-JRGTw/VhEIZvjZRNI/AAAAAAAAN5Q/s9HGk_BdMyE/s800-Ic42/PA032522.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/--8cU0hmDK1Y/VhEIa2CNPrI/AAAAAAAAN5Q/-6_lZLciPHQ/s800-Ic42/PA032523.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
<img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEin7VEOtN5Fr9tYh1F07_MJrcafAK6GK8qBP4gHLFgyuw-DwyoeGFO8l_fzedvRvWqKMYdtSHzZIFj1kO6aooGIoVuB-H3G_KvjDCyXCvYkUcHJwafM9xR2w2I6a39Cz3Hxa_PagwhKrcWA/s800-Ic42/PA032530.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-G-DMA1Hk50E/VhEIm6JEr2I/AAAAAAAAN5Q/mpKJSLOx-Zo/s800-Ic42/PA032533.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-xtaWMZikdos/VhEItdp9Y_I/AAAAAAAAN5Q/jVkA-T-vg48/s800-Ic42/PA032540.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-_iv1fe0-u78/VhEIzztdvoI/AAAAAAAAN5Q/nNWVNQZdkVM/s800-Ic42/PA032545.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-PELBiliDaVk/VhEI_6W5V9I/AAAAAAAAN5Q/78bB1WjQ99Y/s800-Ic42/PA032549.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-jWxjAPwkYzI/VhEJIm62ivI/AAAAAAAAN5Q/N6ZJXeKfG8s/s800-Ic42/PA032556.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-5E5NdZg5JxM/VhEJXDINQ4I/AAAAAAAAN5Q/DZB-icj_H9g/s800-Ic42/PA032570.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-NIep2ZRNAFk/VhEJhnGui8I/AAAAAAAAN5Q/KjBGfQTrpAY/s800-Ic42/PA032580.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
<img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh8jr6rhiN0GCIsl2tz4a9uwcVLCyfRM1T-SosHmPOGIa-Nlx-On5RtdqTN1IJIazHOW0QVuO5lQqJMm_xYzfMCnvqruJe6noX1ZUoeMl3sxSuwSfJM1ZN5cuk9JTkxlf8S2sQeXXOL8Mww/s800-Ic42/PA032584.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-z1ZU-3hxQks/VhEJ0HAwCDI/AAAAAAAAN5Q/I5F_sBLB27s/s800-Ic42/PA032598.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-uRoumcdm53U/VhEJ7FOeoXI/AAAAAAAAN5Q/xBUGTXWTB80/s800-Ic42/PA032605.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" />STaxhttp://www.blogger.com/profile/13024567870261589678noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8887074564972705867.post-60899492934620514742015-10-27T10:45:00.001+01:002015-10-27T10:45:59.587+01:00Mitsubishi Lancer CS - bezproblemowy nudziarz?Lancer CS to kolejna generacja tego modelu Mitsubishi. Produkowany w latach 2003-2007 model nie cieszył się na polskim rynku zbyt dużą popularnością. Od kilku lat za sprawą importu z krajów zachodnich, coraz częściej widuje się lancery na ulicach. Pojawia się pytanie, czy ten model faktycznie wart jest uwagi?<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-duDYFTkpm2k/VbzFye5ud8I/AAAAAAAAMuA/foZPwnd3bNQ/s800-Ic42/P7301695.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<a name='more'></a><br />
Niewielka popularność lancera jako nowego auta mogła wynikać z tego, że Lancer kojarzony był przede wszystkim z usportowioną wersją EVO i mało kto szukał wersji cywilnej, która była zwykłym kompaktowym sedanem. Lancer nie wyróżniał się z tłumu ani wyglądem, ani niską ceną (bazowa wersja kosztowała ok. 60 tys złotych). Za zbliżoną kwotę można było wtedy nabyć podstawowe wersje VW Golfa, który w oczach wielu był znacznie bardziej godny zaufania.<br />
Jaki więc jest ten Lancer? Przez 5 lat produkcji model przeszedł wiele zmian, głównie dotyczących wyglądu deski rozdzielczej i zegarów, ale także przednich i tylnych świateł oraz grilla.<br />
Wygląd zewnętrzny można określić jako stonowany, niezależnie od tego czy mówimy o sedanie czy o kombi (bo w takich dwóch wersjach nadwozia występował).<br />
<br />
<br />
<strong>Nadwozie.</strong><br />
<br />
Wizualnie auto nie wyróżnia się niczym szczególnym. W wersji sedan na klapie bagażnika często pojawia się fabryczny spoiler, który czyni sylwetkę nieco atrakcyjniejszą. Dominują proste, ostre linie, choć nie tak ostre jak w następcy tego modelu. Tył nadwozia ma kilka krągłości. Ładnie zaprojektowano tylne światła, które opcjonalnie mogły mieć przezroczyste klosze (tzw. "lexus look"). Ogólnie nadwozie obu wersji narysowano bardzo dynamicznie i wciąż może być atrakcyjne dla oka.<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-_Fn8qtk929M/VhuVufZJkRI/AAAAAAAAN_M/PnxMDgcWDU0/s800-Ic42/PA122675.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
<strong>Bagażnik.</strong><br />
<br />
Bagażnik w kombi ma tylko 400 litrów pojemności za to łatwo powiększyć go nawet do 1200 litrów składając tylne siedzenia. W sedanie do dyspozycji jest 430 litrów, jednak przestrzeń ograniczają nieco wystające nadkola oraz wchodzące do środka zawiasy bagażnika. Tylna kanapa jest składana, jednak otwór między bagażnikiem a kabiną jest stosunkowo niewielki. Wysoki jest też próg załadunku (w kombi nie ma tego problemu). W bagażniku brakuje niestety jakichkolwiek schowków czy uchwytów do wieszania siatek z zakupami. Jak na kompakta nie ma jednak tragedii.<br />
<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-zJh0rYfSGho/Vcm4T-QR_nI/AAAAAAAAMxY/lljK2CG9znc/s800-Ic42/P8061712.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
<strong>Wnętrze.</strong><br />
<br />
We wnętrzu dominują czernie i szarości. Materiały użyte do wykończenia są zróżnicowane - góra deski rozdzielczej jest miękka i przyjemna, natomiast dół i boczki drzwi to już twardy plastik. Zegary są duże i proste, w późniejszych modelach seryjnie posiadają białe tarcze. Środek kokpitu to tylko 3 przyciski i 3 pokrętła, ergonomia stoi więc na wysokim poziomie. Kierownica jest dość duża i plastikowa, ale mimo to miła w dotyku. W bogatszych wersjach występowała skórzana kierownica momo. Schowków za wiele nie uświadczymy, poza niewielkimi kieszeniami w drzwiach i schowkiem przed pasażerem (dość obszernym) jest jeszcze jeden schowek na lewo od kierownicy, półeczka pod sterowaniem nawiewem i schowek w podłokietniku (sam podłokietnik jest za krótki, by służyć większości kierowców zgodnie z nazwą). Z przodu miejsca nie brakuje, nawet wysoki kierowca nie musi się martwić, że będzie szorował głową o dach. Z tyłu dwie osoby siedzą dość swobodnie, podróż z kompletem pasażerów jednak zbyt wygodna nie będzie. W wersji kombi z tyłu występował także podłokietnik. Same fotele raczej nie zapewniają zbyt mocnego podparcia bocznego, jednak nie męczą nawet na długiej trasie. Pozycja za kierownicą jest stosunkowo wysoka, choć na szczęście nie jest to typowe "siedzenie na krześle". Na pochwałę zasługuje wyciszenie wnętrza, które dobrze separuje od odgłosów z zewnątrz.<br />
Jeśli chodzi o wyposażenie jest ono jednocześnie skromne, ale i kompletne. Składają się na nie takie podstawowe elementy jak regulacja wysokości kierownicy (jedna płaszczyzna) i fotela kierowcy, wspomaganie kierownicy, ABS, centralny zamek z pilotem, klimatyzacja manualna (w niektórych wersjach automatyczna), dwie poduszki powietrzne oraz elektryczne szyby i lusterka. Opcji było niewiele, poza wspomnianą automatyczną klimatyzacją można było domówić przednie światła przeciwmgielne, spoiler na tylnej klapie czy alufelgi a w wyższych wersjach skórzaną kierownicę i gałkę zmiany biegów.<br />
<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-fQGCAT6mBZQ/VbzF4q6xhDI/AAAAAAAAMuA/4yZR-Sr1ItU/s800-Ic42/P7301701.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
<br />
<strong>Silnik i skrzynia biegów</strong><br />
<br />
Na rynku dominują dwie wersje, które były dostępne w polskich salonach - 1.6 i 2.0. Pierwszy z nich to silnik 4G18, spotykany m.in. w mitsubishi spacestar. Dysponuje on mocą 98KM przy 5000rpm i momentem obrotowym 150Nm osiąganym przy 4000rpm. Ta jednostka nieźle sprawdza się w mieście, w trasie żeby jechać dynamicznie trzeba go mocno kręcić, bo przy niskich prędkościach obrotowych silnika wyraźnie brakuje momentu. Mimo to przyspieszenie do 100km/h które ma wg. producenta wynosić 11,8s wydaje się nienajgorsze, jak na wagę auta wynoszącą ponad 1200kg. Elastyczność można uznać za średnią. Spalanie tej jednostki oscyluje wokół 8-9 litrów w mieście i nawet 5-6 litrów na 100 kilometrów w trasie. Silnika nie trapią większe problemy, warto jedynie dbać o poziom oleju, bowiem w silniku jest go tylko 3 litry, zdarzały się też ponoć nieszczelne pompy wody. Swego rodzaju problemem jest także... dźwięk silnika. Jest po prostu nijaki i nudny.<br />
Drugi z silników to 2.0 typu 4G63 o mocy 136KM przy 5750rpm i momencie obrotowym 176Nm przy 4500rpm. Mimo wyższego o 1-2 litry spalania, ten silnik znacznie lepiej radzi sobie z masą auta, zapewniając przyspieszenie do 100km/h w czasie nieco poniżej 10 sekund oraz lepszą elastyczność.<br />
Na zachodzie spotkać można czasem egzemplarze z silnikiem 1.3 typu 4G13. Jego moc to zaledwie 82KM przy 5000rpm a moment obrotowy 120Nm przy 4000rpm. To sprawia, że należy podziwiać cierpliwość kierowców którzy zdecydowali się na wybór tej jednostki napędowej, bowiem czas rozpędzania do 100km/h to niemal 14 sekund. Warto zauważyć, że spalanie jest niemal na identycznym poziomie jak w przypadku silnika 1.6.<br />
Najmocniejszym silnikiem, jaki montowano w lancerze tej generacji była jednostka 2.4 4G69. Jako jedyna posiada system zmiennych faz rozrządu MIVEC. W efekcie osiąga moc 162KM przy 5500rpm oraz moment obrotowy 220Nm przy 4250 rpm. Samochód z tym silnikiem osiąga 100km/h w około 8 sekund i jest bardzo dynamiczny, jednak nawet producent deklaruje średnie spalanie na poziomie 9l na 100km, a w rzeczywistości jest ono jeszcze wyższe.<br />
W każdym wypadku bardzo dobrze pracuje skrzynia biegów. Niezależnie od wersji silnikowej miała ona 5 biegów o całkiem nieźle zestopniowanych przełożeniach. Skoki lewarka są krótkie i precyzyjne. W niektórych wersjach można było także zamówić skrzynię automatyczną.<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-8r1QT9vfXH4/Vcm4RGs6GXI/AAAAAAAAMxI/HphE0hTZIzA/s800-Ic42/P8061710.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
<br />
<strong>Zawieszenie i hamulce</strong><br />
Z przodu zastosowano kolumny mcphersona, natomiast z tyłu jest układ wielowahaczowy z czterema wahaczami. Ten układ okazuje się bardzo komfortowy i sprawnie tłumi wszystkie nierówności, jednocześnie zapewniając dość dobre prowadzenie samochodu. Miękka charakterystyka sprężyn sprawia jednak, że nadwozie dość mocno przechyla się w szybkich zakrętach, czemu sprzyjają także opony o wysokim profilu (195/60/15). Mimo to samochód potrafi dać frajdę z szybkiej jazdy. W wersji sport zawieszenie było nieznacznie obniżone i usztywnione.<br />
Zawieszenie okazuje się wyjątkowo bezawaryjne, często natomiast pojawia się skrzypienie tylnych wahaczy. Bardzo dobrze spisuje się układ hamulcowy. Z przodu zastosowano tarcze w rozmiarze 276mm, z tyłu natomiast tarczobębny o rozmiarze 262mm. W połączeniu z seryjnie monotowanym układem ABS zapewnia bardzo dobre hamowanie z każdej prędkości. Oprócz tego fabryczne elementy układu hamulcowe okazują się bardzo trwałe. Co ciekawe, tylne klocki hamulcowe potrafią zużyć się znacznie szybciej niż przednie.<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-KM1MzjkAJZs/VhuVjP03nqI/AAAAAAAAN_M/cz0yGbIHowE/s800-Ic42/PA122666.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
<br />
<br />
<strong>Podsumowanie</strong><br />
Czy lancer z lat 2003-2007 zasługuje na uwagę? Jeśli nie szukamy auta, które będzie budzić specjalne emocje, ale za to będzie pewne i bezawaryjne to jak najbardziej tak. Stonowany design, dość obszerne wnętrze i bagażnik, który w zupełności wystarcza na potrzeby niewielkiej rodziny sprawia, że to całkiem ciekawa opcja na rynku aut używanych. Minusem na pewno jest niewielka podaż tego typu aut oraz dominacja pojazdów sprowadzonych zza zachodniej granicy z dużymi przebiegami. Jeśli jednak uda się znaleźć egzemplarz z realnym i potwierdzonym przebiegiem to z pewnością będzie on dzielnie służył jeszcze przez wiele lat. Warto jednak zadbać o zabezpieczenie antykorozyjne podwozia, bo fabryczne zabezpieczenie choć niezłe, po latach przestaje spełniać swoją funkcję.<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-i-13mFScR3Y/VbzF4G91HbI/AAAAAAAAMuA/VL6K8Utmt8w/s800-Ic42/P7301700.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" />STaxhttp://www.blogger.com/profile/13024567870261589678noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8887074564972705867.post-88127119884364611552015-09-02T08:05:00.000+02:002015-09-02T08:05:49.973+02:001/4 mili w CzęstochowieW niedzielę 30 sierpnia stowarzyszenie Razem Bezpiecznie 2011 z Częstochowy po raz kolejny zorganizowało zawody na 1/4 mili. Szczerze mówiąc, mam nieco mieszane uczucia, choć na pewno należy docenić sam fakt zorganizowania tak dużych zawodów bez żadnej opłaty dla startujących.<br />
<br />
<img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLtmFnUCzBrjHsGdNb6rC2Kvr_3rpiRlMoiC7sieh3M-nhIpNY2kcLEL5WVaEQAjrjHkIRVgWGWXQ608KBY95pgfmQv1eXx1VFoIFeWcPCcIzA_s7suLUP1XhxRd1-uYfUjSi654xH8XpM/s800-Ic42/P8302149.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
Na imprezę zapisało się ponad 200 aut, ostatecznie zjawiło się ich jednak nieco mniej, bo na liście wyników było ok. 130 zawodników. Organizatorzy mieli wprawdzie niezły pomysł na sparowanie zawodników, przypisując im z góry odpowiednie numery startowe i ustawiając na jednym pasie zawodników z numerami parzystymi a na drugim z nieparzystymi ale najwyraźniej nie przewidzieli, że aż tylu kierowców się nie zjawi, w związku z czym cały pomysł nie wypalił.<br />
Z mojego punktu widzenia całkowitym niewypałem był podział na klasy oparty tylko i wyłącznie na pojemności, bez uwzględnienia napędu i doładowania. Ktoś mógłby powiedzieć, że podobny podział sprawdza się przecież w KJS, jednak to nie do końca prawda, bo tam jest przynajmniej karny mnożnik pojemności dla aut z doładowaniem, które w tej sytuacji lądują klasę lub dwie wyżej. W Częstochowie wprowadzono tylko klasy pojemnościowe: do 1600, do 2000, do 3000 i ponad 3000ccm oraz klasę diesel.<br />
Efekt był taki, że w klasie do 2. litrów jechały zarówno wolnossące 2-litrowe przednionapędówki o mocy ok. 150KM, turbodoładowana, tylnonapędowa toyota mr2 o mocy 240KM czy wreszcie mitsubishi lancer evo z napędem na 4 koła i mocy 300-400KM. Podobnie było w pozostałych klasach.<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-SLXh3H8OxLY/VeQc5tC5v4I/AAAAAAAANTw/ChlBXvvC4_M/s800-Ic42/P8302153.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
Chaos, to niestety jedyne słowo, które dobrze opisuje to co się działo przed startem. Zawodnicy rozstawieni byli na długości około 1 kilometra, przez co tak naprawdę nikt nie wiedział kto, kiedy i z kim startuje. Sytuacji nie poprawiali także chodzący z krótkofalówkami organizatorzy, którzy przekazywali sprzeczne informacje...<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-U4eHd3KLIeE/VeQcqncWecI/AAAAAAAANTw/nl2IpB4E5zg/s800-Ic42/P8302146.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
Ostatecznie na start podjeżdżał praktycznie kto chciał i jak chciał, w miarę pilnowano tylko tego, by nikt nie jechał więcej niż dwa razy, bo takie przyjęto zasady, choć nikt ich zawodnikom przed startem nie przedstawił Warto zaznaczyć, że "odprawa" która miała trwać od 12 do 15 (zawody miały zacząć się o 16) sprowadzała się do podpisania się na liście i otrzymania numeru startowego. Poza tym zero informacji co będzie dalej.<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-YA7J5llWZ5g/VeQcQQHOUoI/AAAAAAAANTw/5_N0N1X6Dcs/s800-Ic42/P8302137.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
Po dwóch przejazdach po 5 najlepszych kierowców z każdej klasy miało stawić się do trzeciego, finałowego przejazdu. Ponieważ jednak wcześniej nikt nie podawał wyników, część zawodników, którzy się zakwalifikowali już pojechała do domu (było po 19). Nie ukrywam, że ja na tym skorzystałem, bo organizatorzy powiedzieli, że można podjechać zamiast nieobecnych, tak też więc zrobiłem.<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-P4__pLTbE-w/VeQcjsL3mAI/AAAAAAAANTw/namzsvmtLd4/s800-Ic42/P8302144.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
Wcześniej problemy stwarzała też aparatura pomiarowa. Fajnie, że była, szkoda, że często się zawieszała a w kilku wypadkach, w tym także u mnie, niezasłużenie naliczała falstarty. Ostatecznie jednak udało się zawody doprowadzić do końca i rozdać (nawet ładne statuetki). Najlepszy czas zrobił chyba VW Golf z potężnym intercoolerem z jednego ze zdjęć - 9,99 RT.<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-nlq5-XIKgDY/VeQcsmET2ZI/AAAAAAAANTw/ZALlNXCPnNE/s800-Ic42/P8302147.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
No to teraz o moim starcie. Do pierwszego przejazdu szczęśliwie ustawiłem się z E46 323i. Szczęśliwie, bo fajnie się ścigać z kimś o podobnym możliwościach. Ja pojechałem 15,26 on 16,99. Ponoć nie wyłączył kontroli trakcji, ale myślę, że swoje zrobiła też na pewno różnica w masie na moją korzyść.<br />
W drugim przejeździe ustawiłem się z jakąś hondą civic V, ale nie mam pojęcia co miała pod maską. Nie miało to zresztą znaczenia. Ustawiłem się do startu, wbiłem bieg i... aparatura pokazała falstart. Pomimo, że dalej stałem w miejscu. Spróbowałem cofnąć trochę, wtedy zaczęło się odliczanie światłami. Zanim wbiłem na nowo jedynkę i ruszyłem (praktycznie z jałowych obrotów) honda już wystrzeliła. Zostałem z tyłu, chociaż potem widziałem, że już mi jakoś bardzo ta honda nie odchodziła, ale to bez znaczenia, bo i tak zaliczyli mi falstart.<br />
W 3 przejeździe trafiłem na... ariela atoma. Na szczęście w całych zawodach liczyły się tylko czasy, a nie to czy wygrało się z konkurentem na drugim pasie. Tym razem poszło nieźle. Pomijając fakt, ze atom szybko zniknął z przodu, poprawiłem minimalnie czas przejazdu RT - 15,23 ale też sporo czas reakcji - 0,16 zamiast 0,40 jak w pierwszym przejeździe.<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-71FVSSepnNY/VeQdQn1xpnI/AAAAAAAANTw/De3cm_Vqj5w/s800-Ic42/P8312167.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
W 0:40 mój przejazd ;) <br />
https://www.youtube.com/watch?v=viZKDepzh6g<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-B6tAcnx8XHI/VeQdDtZXXsI/AAAAAAAANTw/qVmWOaPrBpA/s912-Ic42/P8302159.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
Ogólnie, jak już wspomniałem, mam mieszane uczucia. Z jedne strony fajnie było pojeździć i porywalizować z innymi, zwłaszcza za darmo. Trasa była dobrze przygotowana, zabezpieczona itd. Z drugiej strony panujący chaos i brak informacji powodował lekkie zniechęcenie. Nie wiem, czy za rok zdecyduję się tam znowu pojechać, chociaż chyba zobaczę jak sobie radzą, bo bardzo podoba mi się to, że komuś chce się organizować tak duże zawody bez wpisowego. Inna sprawa, że głównym tłumaczeniem organizatorów jest właśnie to, że robią to za darmo. Może więc warto wprowadzić 20-50zł wpisowego?<br />
STaxhttp://www.blogger.com/profile/13024567870261589678noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8887074564972705867.post-70741621009198607012015-08-23T17:06:00.001+02:002015-08-23T17:06:51.243+02:00Rally Sprint Wyrazów 26.07.2015Kolejna impreza, kolejne doświadczenia. I po raz kolejny opony...<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-N5IiFOJRgcI/VbzJ4wpQ_OI/AAAAAAAAMto/ZJnZ1VcRjE0/s800-Ic42/P7261682.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<a name='more'></a><br />
<br />
<br />
Początkowo w tym terminie miała się odbyć kolejna runda Śląskiej Ligi Rajdowej, jednak organizatorzy troszkę się wylali na zawodników i odwołali rundę (ktoś inny wynajął teren lotniska). W tej sytuacji decyzja była prosta - ja i kilku znajomych zdecydowaliśmy, ze jedziemy na Wyrazów.<br />
Przyznam, że dla mnie był to pierwszy raz na tym torze. Wiele o nim wcześniej słyszałem, zwykle raczej złego, ale w rzeczywistości było lepiej niż w opowieściach.<br />
To prawda, tor jest wąski, ale nie przesadnie. Jest też dziurawy, ale tylko na niektórych fragmentach, więc aż tak bardzo mi to życia nie uprzykrzało. Znacznie gorszy okazał się brud, który w niektórych miejscach został bardzo szybko naniesiony przez przejeżdżające auta.<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-uno3cg7lwMY/VbzJwloSOMI/AAAAAAAAMs4/RrBQjESPcA4/s800-Ic42/P7261675.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
Limit miejsc wynosił 30 załóg, stawiło się ich natomiast nieco ponad 20. Klasy były typowo KJS-owe, czyli z moim BMW 323i znalazłem się w klasie od 2000ccm w górę, razem z doładowanymi subaru impreza i mitsubishi lancer evo. No i kolegą w BMW 328i.<br />
<br />
Oprócz tego nie zabrakło suzuki swiftów, fiatów cinquecento, hondy civic i innych aut, które zwykle widujemy na odcinkach KJS-ów.<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-qySWFqlFxUc/VbzJwsoA5hI/AAAAAAAAMs8/aTnHZySVYCU/s800-Ic42/P7261677.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
Ponieważ tor jest stosunkowo krótki, każdy przejazd miał składać się z 3 okrążeń. W sumie do przejechania miały być 3 przejazdy, więc w sumie 9 okrążeń. Piszę MIAŁO, bo doszło do delikatnej zmiany. W związku z obsuwą czasową, ostatni przejazd musiał zostać skrócony do 2 okrążeń.<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-rqbxOIMQyNk/VbzJze7Z5CI/AAAAAAAAMtI/qSIjoOULXXs/s800-Ic42/P7261678.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
Po przejazdach zapoznawczych ruszyła finalna zabawa. Miałem nr 6., więc startowałem jako jeden z pierwszych, zaraz po grupie GOŚĆ. Pierwszy przejazd i... dlaczego opony nie trzymają? Po raz kolejny zestaw 215/40/16 toyo z tyłu i 205/45/16 bridgestone z przodu nie sprawdził się. Auto nie skręcało i nie hamowało. Na szczęście po chwili, gdy opony się rozgrzały i oczyściły z piachu, w który wjechałem na jednym z pierwszych zakrętów było już lepiej. Oczywiście na tyle lepiej, na ile pozwalały cywilne opony.<br />
<br />
<img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_tYuxdBPdGnW3onFYpeqB7TmyNNd9jcQEfGoxdMV97hYydI-fBNao-oQ3OKZ_tyD7zgg6o1wz-0A1q4ZNzc7El4UALboTYstnSOUeqEddYgfl0L1nSqGg3RsSPNvD0X0ANLJtDrDIk2es/s800-Ic42/P7261684.JPG" width="600" height="338" class="aligncenter" /><br />
<br />
Oprócz tego popełniłem kilka błędów. Przede wszystkim (i to muszę jakoś pokonać) za rzadko redukowałem do 1. biegu. To efekt przyzwyczajeń z jazdy na codzień, gdzie silnik BMW ma dość momentu nawet na niskich obrotach i nie trzeba redukować. W sporcie trzeba. Kropka.<br />
Drugi błąd był na szczęście jednorazowy. Nie wiem jakim cudem, ale w pewnym momencie udało mi się zredukować z 2. na... wsteczny. Na szczęście bez strat w sprzęcie.<br />
<br />
Ostatecznie zająłem 7. miejsce w klasie (na 8 lub 9 niestety...) i jakieś miejsce w połowie stawki w klasyfikacji generalnej.<br />
<br />
Poniżej wideo z przejazdów. <br />
https://www.youtube.com/watch?v=K2-WOdawZdI<br />
<br />
A już 29. spierpnia kolejna runda Śląskiej Ligi Rajdowej, a 30. sierpnia zawody na 1/4 mili w Częstochowie. Będzie się działo ;)STaxhttp://www.blogger.com/profile/13024567870261589678noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8887074564972705867.post-61412307233124225042015-08-13T16:29:00.002+02:002015-08-13T16:29:48.182+02:00Rajd Festiwalowy 2015W 2014 roku planowałem wystartować w rajdzie festiwalowym, jednak ostatecznie nie udało się, bo nie zdołałem znaleźć na czas pilota. Wtedy obiecałem sobie, że za rok zrobię wszystko by pojechać. Udało się, chociaż nie wszystko poszło tak jak to sobie zakładałem...<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-RifYvglD0l4/VcCd11zfY3I/AAAAAAAAMu4/6gATWoUY1oA/s912-Ic42/DSC02802.JPG" width="608" height="337" class="aligncenter" /><br />
<a name='more'></a><br />
<br />
<br />
<br />
Rajd Festiwalowy to jedna z najstarszych imprez motoryzacyjnych na Opolszczyźnie, a na pewno w tym momencie największe zawody rangi KJS w regionie.<br />
Chociaż trzeba przyznać, że powoli KJS staje się zbyt niską rangą, bo na starcie 46. Rajdu Festiwalowego stawiło się ponad 100 załóg, w tym kilka międzynarodowych.<br />
Rajd rozpisano na dwa dni. W sobotę miał się odbyć prolog na wałach nad Odrą, jeden odcinek przejeżdżany dwukrotnie. W niedzielę miały zostać rozegrane cztery kolejne odcinki (2x Dobrzeń Wielki, 1x Szydłów, 1x Polska Nowa Wieś) przejeżdżane w pętli po 3 razy.<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-L_UPv0pO0MU/VcCd1va7p8I/AAAAAAAAMu0/BM9H7Y71jJM/s800-Ic42/11401191_1044600902235093_3700171481781834334_n.jpg" width="600" height="340" class="aligncenter" /><br />
<br />
Wpisowe było dość bolesne, bo wynosiło 300zł, ale zarówno ranga jak i rozmiar imprezy nieźle uzasadniały tą kwotę.<br />
Pierwsze załogi startowały z rynku o 17. Ponieważ z moim BMW trafiłem do ostatniej klasy, z numerem 106 startowałem jako jeden z ostatnich, około 19. Start ciekawy, bo wśród tłumów kibiców i z piskiem opon a potem... 10 minut jazdy i kolejne oczekiwanie, tym razem już na wałach na faktyczny start.<br />
Pierwszy przejazd poszedł średnio - zabrakło precyzji, redukcji na 1. no i niepotrzebne hamowanie przed metą lotną.<br />
https://www.youtube.com/watch?v=7j9FaxVqpxI<br />
<br />
Drugi przejazd niestety, był zarazem ostatnim. W zasadzie do dziś do końca nie wiem co się stało. W pewnym momencie na dojeździe do ronda straciłem po prostu hamulce. Zdążyłem tylko obrócić auto, żeby wpaść na nie bokiem a nie przodem, prosto w kibiców.<br />
<br />
https://www.youtube.com/watch?v=8EtcGjoB64M<br />
<br />
<br />
Na tym niestety udział w festiwalowym się skończył.<br />
Szkoda, bo jeszcze tyle odcinków czekało... Od uderzenia wygiął się dolny wahacz lewego tylnego koła, rozsypało się łożysko na półosi a dodatkowo wahacz przygniótł i z niszczył przewód hamulcowy. Do tego oczywiście jedna felga i opona do wyrzucenia.<br />
<br />
<img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhITFgE9aXAAXV6xKeqw7jU0y1qh-t52pnLQfRvBBX9Xcu46UJtWZ1GEaILvzRVLk5OSgqp4gd8w_DdvOyYVQq-4tGhde2q0MY4IMQJaIiY8NJDzG24i2jVMNE00V2A4T68IzTOm98IZPZV/s800-Ic42/DSC02916.JPG" width="600" height="348" class="aligncenter" /><br />
<br />
Prawdopodobnie pod ciśnieniem spadł wąż z chłodnicy, płyn dostał się na tarcze/klocki no i stąd wypadek.<br />
Na szczęście koszt naprawy nie okazał się kosmiczny i dwa tygodnie później auto już jeździło.<br />
Mam nadzieję, że za rok uda się wystartować i tym razem ukończyć rajd. A za parę lat może nawet rywalizować o jakieś miejsca ;)<br />
STaxhttp://www.blogger.com/profile/13024567870261589678noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-8887074564972705867.post-59035355297467757342015-07-12T14:44:00.001+02:002015-07-12T14:45:26.394+02:00PitStop Opole w Kamieniu ŚląskimPitstop Opole to grupa pasjonatów motoryzacji, która swój początek wzięła od internetowego forum. Dziś forum już w zasadzie nie działa, natomiast grupa prężnie działa na facebooku i (przede wszystkim) na żywo.<br />
<br />
Pod koniec maja Pitstop zorganizował imprezę dla swoich członków na lotnisku w Kamieniu Śląskim.<br />
Plan był stosunkowo prosty - sporo ścigania na 1/4 mili, trochę driftu i próba czasowa.<br />
Na lotnisku stawiło się około 50 aut, wśród nich takie perełki jak chevrolet corvette czy toyota mr2 (mk2), a także kilka bmw, audi, volkswagenów itp.<br />
Dla mnie była to w zasadzie pierwsza okazja do przetestowania mojego bmw 323i w kontrolowanych warunkach na 1/4 mili.<br />
Jak to wyglądało, prezentuję tu:<br />
https://www.youtube.com/watch?v=tMBt6B1ZMU4<br />
Mała poprawka, bmw E46 328 z którym się ścigałem jako pierwszym ma wg właściciela ~230KM ;)<br />
Warto przypomnieć - bmw 323i - silnik R6 2494ccm, 170KM, 245Nm, ok 1200kg. Niestety od wyścigu z corollą TS start był na oponach, które wyglądały tak:<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-DzFUpC7q4mk/VXXfiyzhxhI/AAAAAAAAMdY/lbJzUtEgun0/s640-Ic42/PHOTO_20150608_185051.jpg" width="320" height="240" class="aligncenter" /><br />
<br />
<br />
A dlaczego tylne opony tak wyglądały? No cóż, kiedyś trzeba było nauczyć się drifotwać ;)<br />
https://www.youtube.com/watch?v=CbLJJk7klog<br />
<br />
W końcu była jeszcze jazda na czas. Mimo opon jak wyżej (wtedy jeszcze nie wiedziałem, że tak wyglądają ;) ) udało mi się zająć 3 miejsce w swojej klasie.<br />
<br />
Ogólnie impreza bardzo sympatyczna, dużo ciekawych aut i interesujących pojedynków. Następna ponoć może jeszcze we wrześniu? ;)<br />
<br />
A już wkrótce kilka słów z rajdu festiwalowego :PSTaxhttp://www.blogger.com/profile/13024567870261589678noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8887074564972705867.post-75741926739024378922015-05-22T14:01:00.000+02:002015-05-22T14:01:02.085+02:00Można? Można! AEgea czyli powrót sedanów fiata.Niedawno jeszcze ubolewałem nad kierunkiem w którym zmierza fiat <a href="http://stax.motoblogi.pl/2015/01/22/co-sie-stalo-z-fiatem/" title="" target="_blank">(Co się stało z fiatem)</a>, nie oferując na europejskich rynkach samochodów takich jak kiedyś, między innymi sedanów klasy B. <br />
Tymczasem z salonu samochodowego w Stambule płyną dobre wieści.<br />
<img src="http://blog-admin.cddev.org/wp-content/uploads/2015/05/fiat_aegea-1.jpg" width="450" height="275" class="aligncenter" /><br />
<a name='more'></a><br />
<br />
Fiat AEgea ma być nową bronią fiata na rynkach "rozwijających się" oraz w Europie Środkowo-Wschodniej. Produkowany będzie w Turcji, a do sprzedaży ma trafić jeszcze jesienią tego roku. W Polsce zawita jednak najwcześniej gdzieś w 2016 roku.<br />
AEgea w założeniach przypomina nieco zapowiadanego kilka lat temu fiata Viaggio, jest jednak od niego nieco mniejsza. Now model ma mieć 4,5 metra długości, 1,78m szerokości i 1,48m wysokości, przy rozstawie osi 2,64m. (produkowany w Stanach dodge dart, którego bliźniakiem miał być viaggio ma wymiary odpowiednio 4,67/1,83/1,46/2,70).<br />
Zapowiedzi mówią także o 510 litrowym bagażniku<br />
<br />
<img src="http://blog-admin.cddev.org/wp-content/uploads/2015/05/fiat_aegea-2.jpg" width="450" height="275" class="aligncenter" /><br />
<br />
Wymiary i pierwsze zdjęcia pojazdu budzą nadzieję, że będzie to to, na co klienci czekają. Na razie nie wiadomo nic na temat cen i wyposażenia pojazdu. Nie wiadomo nawet jakie silniki znajdą się pod maską, choć fiat zdradza, że będą to dwa diesle i dwa benzyniaki o mocach od 90 do 120KM.<br />
Jeśli chodzi o diesle, to można podejrzewać, że pojawi się 1.3 mjet o mocy 90KM i np 1.6 mjet 105 lub 120KM (ewentualnie tylko 1.6, ale w 2 wariantach mocowych).<br />
Spośród silników beznynowych spodziewam się jednostki 1.4 16V, nie wiem tylko w jakich wariantach mocy. Wersje "zwykłe" - 1.4 16v i 1.4 t-jet osiągają odpowiednio 90(95) i 120KM, z kolei wersje multiair tych silników o 15KM więcej.<br />
<br />
<img src="http://blog-admin.cddev.org/wp-content/uploads/2015/05/fiat_aegea-5.jpg" width="450" height="275" class="aligncenter" /><br />
<br />
Wszystko jest teraz w rękach fiata. Sensowna gama silników, odpowiednie wyposażenie i dobre skalkulowanie ceny, jeśli zostanie połączone ze stosunkowo ładnym projektem samochodu może przynieść sukces. Jeśli jednak fiat przeszarżuje z ceną, zamiast wielkiego sukcesu może być wielka klapa.<br />
<br />
<img src="http://preview.netcarshow.com/Fiat-Aegea-2016-800-05.jpg" width="400" height="300" class="aligncenter" /><br />
STaxhttp://www.blogger.com/profile/13024567870261589678noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-8887074564972705867.post-24100224004340664552015-05-04T16:49:00.002+02:002015-05-04T16:49:20.282+02:00Liga Rajdowa - II runda 03.05.15W pierwszą niedzielę maja odbyła się druga runda Śląskiej Ligi Rajdowej na lotnisku w Kamieniu Śląskim. Było lepiej niż poprzednio, choć organizatorom nie udało się uniknąć pewnych kontrowersji.<br />
<img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVMzp4Npj22kjKPTQDSX_PIdJewCYvdL5JBHbAi-4aAnyjaZCMgvwcoxVMxei57hrqQ9iF2vTUOVckbjP6T-2BVm5S8tNgMbV9FHCrF7-reDDtCvD7Xc42YCXxQBgV-GIrjv43shMnVCrd/s640/P5030073.JPG" width="413" height="320" class="aligncenter" /><br />
<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
Zacznijmy od tego co było dobre. Przede wszystkim park maszyn. W końcu wydzielono na to dużą część pasa, tak, że każdy miał dla siebie miejsce i panował tam względny porządek.<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-x5g6u0r2d7k/VUc3K7cSL9I/AAAAAAAAMC4/yvcmzlH3qrg/s800/P5031312.JPG" width="400" height="226" class="aligncenter" /><br />
<br />
Wprowadzono też jasne zasady treningu. Wprawdzie nadal pozwolono ustawiać się do niego w dowolnej kolejności, ale dzięki lepszemu parkowi maszynowemu ustawienie się przebiegło pyłnnie, a na kartach pomiaru czasu zaznaczano odbycie przejazdu treningowego, by uniknąć sytuacji, gdy ktoś jechał raz a inny pięć razy.<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-OlGNWT5A0do/VUc3WfHX93I/AAAAAAAAMC4/hkznXrIDfkA/s800/P5031320.JPG" width="400" height="226" class="aligncenter" /><br />
<br />
Kolejną zmianą na plus było mocne pilnowanie kolejności przejazdów w momencie gdy była to już jazda na czas. Dzięki temu nie było wpychania się, kombinowania, tylko każdy wiedział po kim i kiedy jedzie. Jeśli ktoś musiał powtarzać przejazd, wpuszczano go od razu na start - bardzo dobre rozwiązanie.<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-6U4QJI8nIWU/VUc3PvdytxI/AAAAAAAAMC4/pZBdzMdHJUw/s800/P5031315.JPG" width="400" height="226" class="aligncenter" /><br />
<br />
Kilka rzeczy można by jednak poprawić. Park maszyn, choć nieźle zorganizowany, powinien mieć wyznaczone miejsca przypisane do zawodnika, żeby po każdym przejeździe nie stawiać auta w innymi miejscu. Brakuje według mnie także kar, za spóźnianie się na start, przez co czasem zdarzały się przestoje gdy ktoś zaspał.<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-3o2HnFvjNg8/VUc3Z3SoLfI/AAAAAAAAMC4/2K1mzUsIf4E/s800/P5031322.JPG" width="400" height="226" class="aligncenter" /><br />
<br />
Największa wpadkę organizatorzy zaliczyli jednak na sam koniec. Zasady były takie, że jedziemy cztery przejazdy, liczą się zaś trzy najlepsze. Rozwiązanie to ma zarówno wady jak i zalety, ale nie w tym problem. Na ostatnim przejeździe, na trzy samochody przed końcem ktoś rozbił miskę olejową i rozlał trochę oleju po torze. W tym momencie organizatorzy stwierdzili, że zamiast spróbować szybko uprzątnąć olej... anulują czwarty przejazd. Nie muszę dodawać, że sporo zawodników, którym słabo poszedł pierwszy przejazd, a najlepiej właśnie ten ostatni, nie była zadowolona z tego rozwiązania. Wydaje mi się, że czas poświęcony przez organizatorów na kłótnie z zawodnikami lepiej było poświęcić na doprowadzenie toru do porządku i normalne dokończenie zawodów. Ostatecznie decyzja pozostała niezmieniona, pojawiła się jednak (i to ze strony zawodników) sugestia, by w kolejnych zawodach liczyły się czasy wszystkich przejazdów. Wtedy odwołanie jakiegoś przejazdu nie będzie pociągało za sobą tak wielkich skutków jeśli chodzi o kolejność w tabeli.<br />
Osobiście uważam, że było by to dobre rozwiązanie, zobaczymy jednak co zrobią organizatorzy z grupy Automaster.<br />
A mój start? Wrażenia z auta raczej średnie. Założone z przodu opony infinity, mimo niezłego bieżnika miały niemal zerową przyczepność. W połączeniu z bardzo dobrze trzymającymi oponami bridgestone na tylnej osi, powodowało to że auto bardzo mocno wyjeżdżało przodem na zakrętach i ciężko było zarzucić tyłem. Wszystko to powodowało, że musiałem bardzo mocno zwalniać na ostrych zakrętach i nawrotach, żeby nie wypaść z trasy lub nie uderzyć w opony. Mimo to, jechałem bardzo równo, moje czasy to 2.01.6, 2.01.00 i 2.01.00. W czwartym przejeździe, który nie liczył się do końcowej klasyfikacji wykręciłem nawet czas 1.59.9. W efekcie dało mi to 7. miejsce na 17 w klasie i 18. na 53 w klasyfikacji generalnej.<br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-6SpCKQEfsqU/VTdNuTCo7jI/AAAAAAAAL-A/tkMg2LHlqK8/s512/P4211144.JPG" width="289" height="512" class="alignleft" /><br />
<br />
<img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkRgaxW0zzM8svsefhjm5tLl16nwljdsTPPrxMIk5_MluVAmqFP4KapuT6fVXfhPevBI6GJRl49BpkZ2oFiFD8GteUmT-spTXkSEqBXOP-Ecm396zBamcbYTeZa9YzFNV9xONA6b7YYm2Z/s800/P4211146.JPG" width="400" height="226" class="alignright" /><br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-vWlQxXd9U3Y/VUc24HuOUzI/AAAAAAAAMC4/Kqvq5J_y8D8/s800/P5031306.JPG" width="400" height="226" class="aligncenter" /><br />
<br />
<a href="https://www.youtube.com/watch?v=kW90H9LbRkM" target="_blank">https://www.youtube.com/watch?v=kW90H9LbRkM</a> - czwarty, najlepszy przejazd<br />
<br />
Dla przypomnienia - na 1. rundzie miałem 18. miejsce na 33 w klasie i 36. na 54 w generalce, a więc postęp jest. Teraz pozostaje poszukiwanie lepszych opon na przód. Będę się też musiał przyjrzeć zawieszeniu - amortyzatory koni mają regulację twardości i na pewno przyda się je ustawić bardziej twardo.<br />
<br />
<a href="http://stax.motoblogi.pl/files/2015/05/P5031330b.jpg"><img src="http://stax.motoblogi.pl/files/2015/05/P5031330b-845x1024.jpg" alt="OLYMPUS DIGITAL CAMERA" width="640" height="775" class="aligncenter size-large wp-image-557" /></a><br />
<br />
Kolejna runda odbędzie się 31. maja, ale ją sobie chyba odpuszczę. Do Śląskiej Ligi Rajdowej wrócę 26. lipca i liczę, że do tego czasu organizatorzy poprawią istniejące niedociągnięcia. Co ważne, cały cykl liczy 8 rund, ale dwie najgorsze odpadają, więc tą majową odpuszczam z czystym sumieniem ;)STaxhttp://www.blogger.com/profile/13024567870261589678noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8887074564972705867.post-21903562448206515572015-04-28T11:55:00.001+02:002015-04-28T11:55:12.118+02:00Śląska Liga RajdowaW poprzednim sezonie wziąłem udział zaledwie w jednej imprezie z cyklu KJS i kilku mniejszych ściganiach zorganizowanych przez różne fora. W tym roku postanowienie było mocne - wystartować w jednym konkretnym cyklu, w tylu imprezach w ilu się da. I tu pojawiła się Śląska Liga Rajdowa.<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
Cykl pod nazwą Śląska Liga Rajdowa to pomysł Grupy Automaster, która działa na terenie lotniska w Kamieniu Śląskim. Pierwsza impreza odbyła się 29 marca, kolejna będzie 3 maja, a następne 31.05, 26.07, 30.08, 04.10, 22.11 i 20.12 - w sumie 8 rund.<br />
<br />
<img src="http://grupaautomaster.pl/wp-content/uploads/2015/03/kalendarz-imprez_ulotka.jpg" width="431" height="309" class="aligncenter" /><br />
<br />
Limit liczby miejsc na pierwszą rundę miał wynieść 50 załóg, ale ostatecznie ze względu na duże zainteresowanie został podniesiony do 60. Nie do końca udany był chyba podział na klasy, który wyglądał tak:<br />
klasa MINI do 1150 cm3 <br />
klasa MINI PLUS powyżej 1150 cm3do 1400 cm3 <br />
klasa COMPACT powyżej 1400 cm3 do 1700 cm3 <br />
klasa PROFI powyżej 1700 cm3 do 2500 cm3<br />
klasa POWER powyżej 2500 cm3 2WD<br />
klasa OPEN powyżej 2500 cm3 AWD<br />
oraz klasa gość.<br />
Problemem była w moim uznaniu klasa profi, do której trafiło 27 z 55 załóg. Nie powinno też dziwić, że klasa została zdominowana przez 2-litrowe małe rajdówki takie jak Renaul Clio czy Ford Fiesta. W tej sytuacji większe auta, z dużymi silnikami były niemal skazane na porażkę. Bardziej sensowne wydawało by się podzielenie tego na dwie odrębne klasy - 1,7 do 2,0 i od 2,0 do 2,5.<br />
Ogólnie zawodom towarzyszyło sporo chaosu, ale można to zrzucić na karb tego, że była to pierwsza impreza z cyklu. Niejasne zasady treningu (niektórzy jechali 5 razy, inni raz) nie przestrzeganie kolejności na starcie i spory bałagan w parku maszyn oraz problemy z sędziowaniem zostawiły lekki niesmak. Mimo to zabawa była bardzo fajna, trasa nieźle pomyślana, zarówno z szybkimi odcinkami jak i mocno technicznymi fragmentami. Nawierzchnia dawnego lotniska pozostawia jednak coraz więcej do życzenia i właściciele terenu powinni coś z tym zrobić. <br />
<br />
<img src="https://scontent-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xpf1/v/t1.0-9/1924405_10206372445457739_8385472686439926266_n.jpg?oh=c82ceb5c98a8510efcfbe81040759439&oe=55CA3F66" width="400" height="267" class="aligncenter" /><br />
<br />
Zawody obejmowały 4 przejazdy na czas, przy czym do ostatecznej klasyfikacji liczone były najlepsze 3. Jako że dopiero zapoznawałem się z samochodem i jego możliwościami to jestem zadowolony ze swojego wyniku - 18. miejsce na 27 w klasie Profi i 35. na 55 w klasyfikacji generalnej. Mam nadzieję, że teraz, 3. maja będzie lepiej.<br />
<br />
<img src="https://scontent-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xat1/v/t1.0-9/10559877_10206372445017728_9118109360347139333_n.jpg?oh=db1650dccf35ae9c0ed29b2196de7f34&oe=55CD6B9E" width="400" height="267" class="aligncenter" /><br />
<br />
<img src="https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpf1/v/t1.0-9/19812_10206372444937726_4229714896415226073_n.jpg?oh=0039f9b6d81f58d760e1b40cc0bf3fa0&oe=55E4E588&__gda__=1435971657_7e50617811fc905f94e819e27a0ba1cf" width="400" height="267" class="aligncenter" /><br />
<br />
Na koniec jeszcze wszystkie przejazdy zarejestrowane przez grupę OesRecords.<br />
https://www.youtube.com/watch?v=lz78g78JkTs<br />
STaxhttp://www.blogger.com/profile/13024567870261589678noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8887074564972705867.post-32558015261335323422015-04-24T14:31:00.001+02:002015-04-24T14:31:08.702+02:00Coś się kończy, coś się zaczyna...Czasem o trudnych rzeczach najlepiej mówić wprost.<br />
Dlatego napiszę bez kombinacji - sprzedałem moją Skodę 120L. Bardzo mi było jej żal, kiedy odjeżdżała, bo spędziłem z nią ponad półtora roku i wsadziłem w nią sporo serca i pieniędzy, ale przychodzi w życiu taki czas, że trzeba coś zmienić i właśnie ta zmiana była konieczna.<br />
Ciągle żal mi, że musiałem sprzedać skodę, ale nie miałem warunków na to, żeby bawić się w jej modyfikowanie, a niestety w seryjnej specyfikacji nie dawała ona szans na jakąkolwiek walkę w KJS. Owszem, zabawa w trakcie jazdy była świetna, ale świadomość, że zawsze jest się ostatnim trochę drażniła. Dlatego zapadła decyzja o sprzedaży. Samochód poszedł razem ze wszystkimi nagromadzonymi do niego częściami, drugim silnikiem, skrzynią, dwoma kompletami kół i masą opon. Szczęście w tym nieszczęściu jest takie, że kwota jaką otrzymałem za skodę w zasadzie pozwoliła zamknąć projekt 'Skoda 120L'z niemal zerowym bilansem.<br />
Na koniec ciekawostka - na kilka tygodni przed sprzedażą na tył wpadły do skody sprężyny od żuka skrócone o dwa zwoje. Niższe i sztywne, znacząco poprawiły prowadzenie. No ale z tego to już będzie się cieszyć nowy nabywca.<br />
Ostatnie foto:<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-IMeRz_4tuAY/VPQxkl8LeyI/AAAAAAAALy0/7849x4kMh8c/s800/P3020789.JPG" width="400" height="226" class="aligncenter" /><br />
<br />
<br />
Następcy skody zacząłem szukać jeszcze przed sprzedażą. Kryteria były podobne jak wtedy, gdy kupiłem skodę - w miarę lekkie auto z tylnym napędem. Tym razem doszła do tego moc (minimum 150KM) no i większy budżet. Kupując skodę zakładałem kwotę 2000zł, tym razem byłem gotów wydać nawet trzykrotnie więcej. Nie chciałem tym razem szukać auta zbyt egzotycznego, żeby koszty części i napraw były na akceptowalnym poziomie.<br />
Biorąc pod uwagę te kryteria wybór okazał się niezbyt szeroki. Po wielu dniach przeglądania allegro, otomoto i olx.pl zdecydowałem się na BMW E36 lub E30. W obu wypadkach w grę wchodziły silniki od 2.0 w górę, bo mniejsze były za słabe. Do 2.0 też podchodziłem z obawą, bo niby 150KM, ale realnie przekładało się to na okolice 10s do 100km/h - dla mnie trochę za wolno. Ostatecznie musiałem odrzucić E30. Dwa fajne, dobrze przygotowane egzemplarze z silnikami 2,5 były już sprzedane, gdy dzwoniłem po ogłoszeniach. Zostało więc E36, którego był większy wybór. Choć i tutaj nie było zbyt łatwo.<br />
Początkowo nastawiłem się na wersję compact - zarówno wymiary jak i mniejsza masa były bardzo mile widziane. Problem polegał na tym, że w kwocie jaką dysponowałem brak było egzemplarzy w wersji 320, 323, 325 albo 328, królowały za to silniki 1.6 i 1.8. Podobnie było z wersją coupe, choć za nią przemawiały jedynie względy estetyczne. W pewnym momencie byłem już gotowy kupić 320 coupe, które było ok. 90km ode mnie, w Kłobucku, ale po oględzinach wróciłem zdegustowany. Blacha, silnik i zawieszenie były w miarę ok, ale wnętrze było POWYRYWANE, do tego ubezpieczenie skończyło się dzień przed tym, jak przyjechałem obejrzeć auto, a właściciel nie pozwolił na jazdę próbną za kierownicą tego potwora... Gdyby nie to, może bym je wziął, bo cena po negocjacjach mogła sięgnąć 2500zł. Ale cieszę się, że nie zdecydowałem się na ten egzemplarz.<br />
Zaledwie kilka dni później znalazłem następcę skody. Stało się to w dniu, gdy nabywca przyjechał odebrać ode mnie czeskiego potwora ;)<br />
Znalezione BMW 323i w sedanie w kolorze niebieskim (montrealblau) było ledwie 80km ode mnie i kusiło dobrym stanem, zawieszeniem KONI i atrakcyjną ceną do negocjacji.<br />
Na miejscu okazało się, że też nie jest to ideał. Silnik pracował dobrze, zawieszenie było nieco obniżone i sztywne (amortyzatory z regulacją twardości), ale uszkodzony był lewy błotnik (delikatnie) no i brak było wnętrza. Nie było boczków ani tylnej kanapy, a fotele z przodu były z wersji coupe, do tego w średnim stanie. Za to blacharka była w bardzo fajnym stanie. To, co dla normalnego kupującego było by mocnym argumentem przeciw, dla mnie było dobre, bo dawało pretekst do zbijania ceny.<br />
<br />
<img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjvhLYWVs1WKP0mkGKIHBDsw6w1rE692A7z9k_3MhGvW-pQTu7nS_Fj_wUuxFEW9ezvvb5RANghz43g636kcN2t5wJ7GSiKSWo72eyOJb5j1rvJ9DI-ilZYCgepXG6YJPRfjZYaGP_UQbix/s800/P3251030.JPG" width="400" height="226" class="aligncenter" /><br />
<br />
Na plus należy zaliczyć to, że wszystko działało - elektryczne szyby i szyberdach, wspomaganie kierownicy, całe oświetlenie itd. Później okazało się, że działa nawet zapalniczka (nie była podpięta wtyczka) i jest oryginalna wiązka do radia. Niby w rajdówce to wszystko zbędne ale jak jest, to lepiej niech już działa. Do tego ubezpiecznie wykupione było do końca lutego 2016! (wprawdzie potem się okazało, że trzeba zapłacić jeszcze drugą ratę, ale i tak za cenę 300zł mam ubezpieczenie na niemal cały rok). Jazda próbna ujawniła jedyną wadę - coś stuka przy zmianie biegów z tyłu, ale poza tym auto było bez zarzutu. Po krótkich negocjacjach udało się uzyskać satysfakcjonującą cenę, choć wywoławczo auto przekraczało nieco mój założony budżet.<br />
<br />
<img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZm_rlsOAflXjOkck3f4GxmCg4HXRyXV81Dmq-VvZq4mTyuFkbckhDIQYfFjlSWfgwiyxAjcZrzmLEiGG_64VEFyBcrFhE8lhm34ps-TCiIRGTnsZkociMfjjn0AWy6_EEIcek566YN0U4/s800/P3251028.JPG" width="400" height="226" class="aligncenter" /><br />
<br />
Podsumowując - co to za złom?<br />
BMW 323i - silnik 2494ccm typ M52B25 z jednym vanosem (zmienne fazy rozrządu). Moc 170KM@5500rpm, moment 245Nm@3900rpm. Według fabryki ok. 1300kg i 8s do 100km/h. Ja na g-techu wykręciłem 7,26s, do 100km/h ale też auto trochę lżejsze, bo puste. Kupione na zimówka 205/50/16, aktualnie założone letnie 205/45/16, na stalówkach. Aktualnie są już dołożone płaskie boczki drzwiowe z PCV<br />
Pierwszy start wóz ma już za sobą, ale o tym w następnym wpisie ;)<br />
<br />
<img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJ2otQpyijsdbOePCjcqZAFHf3Gd5ZClS8iRIKY78ZkiIWy88OlkwtosOZNaYoPV-s-wPGhx1Lxklh92YwvDV6IB_XW8yzpSdTrGBohOGUGH4TFZr3o3bU-7K2NRjzHCMJF7gC1AGveI0v/s800/P3251029.JPG" width="400" height="226" class="alignleft" /><br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-HRdN5_NvEU0/VRK20Ln9xqI/AAAAAAAAL5M/VUyqm4zQc68/s800/P3251033.JPG" width="400" height="226" class="aligncenter" /><br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-6BZDFPBXgQ4/VRK20l_QUhI/AAAAAAAAL5M/nsh_uhS7-sE/s800/P3251034.JPG" width="400" height="226" class="alignright" /><br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-bgVcwsWr2nQ/VRK24GpjdHI/AAAAAAAAL5M/0ZCF8KZyTT8/s800/P3251036.JPG" width="400" height="226" class="aligncenter" /><br />
<br />
<img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhuF7oTc2n8_i4yd_jxgc9QSK-BSsjqdFHCsQxndfQy74S1zK0RPgj7uzI8NPu-fX9bi9B3aHiGYK3xs-ykLi03i5XHD8baUTpjZKJv0qLhRVdXr8hKW4Y0o0mC-j9dd4bcZab0beHxEBXh/s800/P3251037.JPG" width="400" height="226" class="alignleft" /><br />
<br />
<img src="https://lh3.googleusercontent.com/-LGoiLgaimv4/VRK2_JhrPeI/AAAAAAAAL5M/vZfUp7BxgoM/s800/P3251043.JPG" width="400" height="226" class="aligncenter" /><br />
<br />
<img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7NRnFpI6-iS5wy_Qek7DHrpU8x8tP_gt-NiH7cn7cGNf6l6VVFd_2-5w3xIHbuK0r5eMVYbVpsSFwDlC7hqu9zKB5qsoamuuc7nUhkRhf3qnuTUQN4a3BiOD4lFz8d4ScgkHUtH37pTqJ/s800/P4211150.JPG" width="400" height="226" class="aligncenter" /><br />
STaxhttp://www.blogger.com/profile/13024567870261589678noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8887074564972705867.post-39722697009218716082015-02-08T14:08:00.001+01:002015-02-08T14:08:00.374+01:00A ja chcę poloneza!Do tego wpisu niejako zmusił mnie artykuł, który niedawno pojawił się na portalu Klubu Jagiellońskiego.<br />
http://jagiellonski24.pl/2015/01/25/kup-pan-poloneza/<br />
<br />
Odnoszę wrażenie, że autor tego artykułu zupełnie nie rozumie kompleksowości problemu jakim jest stworzenie (czy może odtworzenie?) krajowego przemysłu samochodowego.<br />
Przede wszystkim boli postawienie sprawy - nie, bo nie. Nie da się. Nie można. Nie ma sensu. Z przykrością stwierdzam, że to bardzo "polskie" myślenie...<br />
Autor artykułu upiera się, że produkcja krajowego samochodu nie ma sensu bo:<br />
a) nie da się tego zrobić, bo przemysł samochodowy nie istnieje, więc nie ma gdzie go wyprodukować.<br />
b) nawet jak się da, to nikt go nie kupi, bo nie ma salonów<br />
c) nawet jak kupi, to nie będzie miał go gdzie serwisować, bo nie ma sieci serwisowej<br />
Oprócz tego autor zafiksował się na nazwie polonez (która moim zdaniem nie ma żadnego znaczenia) i wytacza przeciwko niej ciężkie działa, no bo przecież nikt na świecie nie zna poloneza. A kto znał dacię przed loganem albo skodę przed felcią?<br />
<br />
[caption width="625" align="aligncenter"]<img src="http://www.fakt.pl/m/crop/-658/-500/faktonline/635546786595187864.jpg" width="416" height="276" class /> Projekt poloneza 2015[/caption]<br />
<br />
Może więc wszystko po kolei.<br />
Fabryka FSO na Żeraniu nadal istnieje. Co więcej, deklaruje gotowość do podjęcia produkcji w ciągu kilku miesięcy od podpisania odpowiednich umów. To prawda, że nie mamy gotowych podzespołów, tak jak np dacia, która większość rzeczy wzięła z dawnych renault, ale to nie znaczy, że nie możemy ich wyprodukować. Mamy wielu zdolnych projektantów oraz firmy, które wykonują podzespoły dla zachodnich koncernów, z powodzeniem więc mogły by je wykonywać dla rodzimego produktu.<br />
<br />
Brak salonów? Tak, ale zbudowanie sieci dealerskiej to żaden problem. Na początku nie musi być duża, wystarczy w zasadzie jeden salon i serwis na województwo, potem sieć można rozbudować. I nie będzie to nic nowego, bo podobny proces przechodziła chociażby firma TATA, która w 2007 roku weszła na nasz rynek. Fakt, już w 2011 roku się z niego wycofała, ale przyczyną była niska sprzedaż, która wynikała z kolei z niskiej jakości produktów.<br />
Sieć dealerska rozwiązuje też automatycznie problem serwisowania.<br />
<br />
Oczywiście, całe przedsięwzięcie wymaga OGROMNYCH nakładów pieniędzy, ale ma bardzo duże szanse na to, by się zwrócić. Warunkiem jest odpowiedni produkt. Przede wszystkim musi być dobrej jakości (nawet jeśli będzie prosty, to musi być trwały) oraz cena. Jeśli zostaną spełnione te 2 warunki (a jest to wykonalne) to samochód będzie się sprzedawał, zarówno w kraju jak i za granicą. <br />
Taka ciekawostka dla przypomnienia - W roku 1997 fiat punto z podstawowym silnikiem 1.1 i w zasadzie podstawowym wyposażeniem, w wersji 5 drzwiowej kosztował 35 tys. złotych. W tym samym czasie polonez z takim samym (lub lepszym wyposażeniem), będąc autem znacznie większym, dostępnym zarówno jako hatchback (caro) sedan (atu) lub kombi można było kupić już za 22 tys. złotych z przestarzałym silnikiem 1.6, za 23 tys. z dieslem 1.9 citroena lub za 24-25tys za wersję z silnikiem 1.4 16V od rovera.<br />
Gdyby dzisiejszy "polonez" (czy jakkolwiek by się miał nazywać" oferował podobny stosunek "ilości otrzymywanego auta" do ceny, oferując jednocześnie przynajmniej ze 2 rodzaje nadwozia i oczywiście odpowiednią jakość, to bez wątpienia znalazł by nabywców.<br />
<br />
Jeśli na rynku brytyjskim mogą co jakiś czas powstawać małe firmy, produkujące drogie auta, jeśli Horacio Pagani mógł spełnić swoje marzenie i stworzyć prężnie działającą firmę, to dlaczego miało by się to nie udać w Polsce?<br />
Otwarta pozostaje kwestia tego, skąd wziąć na to środki, ale to już pozostaje w gestii rządzących krajem lub biznesmenów, którzy może w końcu dostrzegą tą szansę. Dziś brakuje na naszym rynku auta, które kosztowało by poniżej 30 tys. złotych i oferowało przestrzeń we wnętrzu i bagażniku większą niż chociaż cinquecento. I może w taki target warto uderzyć, projektując nowego poloneza? Już wyczuwam kontrargument - bo przecież na zachodzie nie potrzebują takich tanich aut. Otóż potrzebują. Dlatego dobrze sprzedaje się tam np. logan. <br />
<br />
<img src="http://c.wrzuta.pl/wi14902/2c9c3d1000046aa548c2574f" width="400" height="266" class="aligncenter" /><br />
<br />
Podsumowując - chcę nowego poloneza. Chcę odrodzenia przemysłu samochodowego w Polsce i co więcej - wierzę, że ma to sens i potencjał. I przede wszystkim wierzę, że warto!<br />
STaxhttp://www.blogger.com/profile/13024567870261589678noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8887074564972705867.post-68676698234876364442015-01-25T12:50:00.001+01:002015-01-25T12:50:34.394+01:00Trochę prywaty po raz kolejny ;)<h1>Tym razem nieco nieelegancko.</h1>Nieelegancko, bo sam o sobie, ale cóż, czasem i tak trzeba ;)<br />
<br />
<a href="http://skroc.pl/8ddfb" title="Nasz dziennikarz w rajdzie. Jak to wygląda z wnętrza auta? " target="_blank">http://skroc.pl/8ddfb</a><br />
<br />
Przy okazji krótki filmik z Moto Night Sale Opole 2015, którego po części dotyczy powyższy link.[embed]https://www.youtube.com/watch?v=FggQB0b_4tw[/embed]STaxhttp://www.blogger.com/profile/13024567870261589678noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8887074564972705867.post-11403850796907467412015-01-22T11:36:00.001+01:002015-01-22T11:36:20.721+01:00Co się stało z fiatem?<h1>Dlaczego fiat?</h1>Nie ukrywam, że fiat jest dla mnie jedna z ulubionych marek. Nie można też pominąć tego, jak bardzo ta marka wpłynęła na zmotoryzowanie Polaków, oferując jedne z najtańszych samochodów na rynku. Dziś jednak fiat zdaje się celować w zupełnie inny target.<br />
<img src="http://www.ozelsantractorparts.com/image/data/logolar/fiat.jpg" width="341" height="256" class="aligncenter" /><br />
<a name='more'></a><br />
<br />
<br />
<br />
Najlepszy okres w niezbyt odległej historii fiata to przełom XX i XXI wieku oraz lata 2006-2007. Oczywiście to moja subiektywna opinia, ale myślę, że bez większych problemów uda się ją uzasadnić.<br />
<br />
Spójrzmy na ofertę fiata w 2001 roku.<br />
- seicento<br />
<img src="http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/8/82/Fiat_Seicento_front_20080224.jpg" width="402" height="270" class="aligncenter" /><br />
<br />
- bravo<br />
<img src="http://img.chceauto.pl/fiat/bravo/fiat_bravo_hatchback_3-drzwiowy_456_1762_head.jpg" width="635" height="303" class="aligncenter" /><br />
<br />
- brava<br />
<img src="http://www.moto24.tv/jamnik/img/galeria/1660/fiat_brava_0.jpg" width="350" height="231" class="aligncenter" /><br />
<br />
- marea (także weekend)<br />
<img src="http://www.carautoportal.com/car-images/fiat/fiat-marea/fiat-marea-2006.jpg" width="341" height="260" class="aligncenter" /><br />
<br />
- punto II<br />
<img src="http://cdn16.se.smcloud.net/t/photos/thumbnails/128890/fiat_punto_ii_640x0_rozmiar-niestandardowy.jpg" width="320" height="207" class="aligncenter" /><br />
<br />
- siena<br />
<img src="http://static1.money.pl/i/moto/galerie/6/432/1/0.medium.jpg" width="400" height="308" class="aligncenter" /><br />
<br />
- palio weekend<br />
<img src="http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/0/01/Fiat_Palio_Weekend_front_20120519.jpg" width="420" height="223" class="aligncenter" /><br />
<br />
- multipla<br />
<img src="http://www.carstyling.ru/resources/classic/1999-2001_Fiat_Multipla_02.jpg" width="400" height="300" class="aligncenter" /><br />
<br />
- coupe<br />
<img src="http://www.forum-auto.com/uploads/200504/bix206_1112606077_fiat_coupe1b.jpg" width="500" height="312" class="aligncenter" /><br />
<br />
- doblo<br />
<img src="http://preview.netcarshow.com/Fiat-Doblo-2001-1600-0d.jpg" width="400" height="300" class="aligncenter" /><br />
<br />
- ulysse<br />
<img src="http://obrazki.elektroda.net/73_1179228479.jpg" width="400" height="300" class="aligncenter" /><br />
<br />
- stilo (3d, 5d i kombi)<br />
<img src="http://bi.gazeta.pl/im/3/11220/z11220373Q,Fiat-Stilo.jpg" width="413" height="301" class="aligncenter" /><br />
<br />
W sumie 12 modeli, a mowa tylko o autach osobowych, z pominięciem fiat professional, czyli aut dostawczych.<br />
<br />
W 2007 roku wyglądało to dość podobnie:<br />
- seicento/600<br />
<img src="http://re-lease.pl/?qa=blob&qa_blobid=2645750722136447922" width="426" height="283" class="aligncenter" /><br />
<br />
- bravo (nowe)<br />
<img src="http://www.v10.pl/narzedzia/tapety/Samochody/Fiat/Fiat%20Bravo/Fiat%20Bravo%201024x768_b21.jpg" width="341" height="256" class="aligncenter" /><br />
<br />
- grande punto<br />
<img src="http://www.iceis.pl/grande-punto/grande-punto_punto.jpg" width="341" height="256" class="aligncenter" /><br />
<br />
- punto IIFL/Classic<br />
<img src="http://i.wheelsage.org/pictures/fiat/punto/autowp.ru_fiat_punto_classic_5-door_2.jpg" width="426" height="320" class="aligncenter" /><br />
<br />
- panda<br />
<img src="http://srv2.betterparts.org/images/fiat-panda-03.jpg" width="384" height="288" class="aligncenter" /><br />
<br />
- croma<br />
<img src="http://img.chceauto.pl/arts/fiat-croma-lepszy-niz-myslales!-295-1298_v1.jpg" width="533" height="355" class="aligncenter" /><br />
<br />
- albea<br />
<img src="http://bi.gazeta.pl/im/7/9122/z9122117Q,Fiat-Albea.jpg" width="465" height="308" class="aligncenter" /><br />
<br />
- multipla II<br />
<img src="http://www.moto24.tv/jamnik/img/galeria/815/fiat_multipla_0.jpg" width="444" height="333" class="aligncenter" /><br />
<br />
- linea<br />
<img src="http://automotiva.com.ar/wp-content/uploads/2012/11/Fiat-Linea-2013-11.jpg" width="400" height="227" class="aligncenter" /><br />
<br />
- 500<br />
<img src="http://www.meinauto.de/pics/wpimages/2014/03/fiat-500-cult-2014.jpg" width="341" height="243" class="aligncenter" /><br />
<br />
- sedici<br />
<img src="http://automobilio.info/auto/Fiat-Sedici.jpg" width="426" height="260" class="aligncenter" /><br />
<br />
- ulysse II<br />
<img src="http://www.gaddidekho.com/wp-content/uploads/2013/07/Fiat-Ulysse-2.0-JTD-Front-Side.jpg" width="400" height="275" class="aligncenter" /><br />
<br />
- doblo II<br />
<img src="http://www.fiatblog.pl/wp-content/uploads/2013/04/fiat-doblo-ii.jpg" width="400" height="300" class="aligncenter" /><br />
<br />
- stilo<br />
<img src="http://bi.gazeta.pl/im/3/11220/z11220373Q,Fiat-Stilo.jpg" width="413" height="301" class="aligncenter" /><br />
<br />
<p style="text-align: justify"> A więc 14 modeli.<br />
Co ważne, wybierać można było spośród aut segmentu A (500, seicento, panda) przez B (punto, grande punto, linea, albea), C (bravo, stilo), aspirujące do D (croma), crossovery (sedici) czy vany i minivany (multipla, ulysse).<br />
Mieliśmy 3 i 5 drzwiowe hatchbacki, kombi, sedany i vany.</p><br />
<p style="text-align: justify"> Co więc fiat oferuje nam dziś? Niestety, niewiele.<br />
Mamy trzecią generację pandy, fiata 500 w kilkunastu odmianach, od biedy fiata 500L, który ze zwykła 500 łączy tylko nazwa, mamy punto, sedici, freemonta i na wpół dostawcze doblo i quobo. W sumie AŻ 8 modeli. Niby nie tak mało, ale fiat zupełnie odpuścił sobie walkę w segmencie C, zrezygnował z sedanów i kombi (chyba, że za kombi uznamy 500L Living) oraz vanów, a w segmencie A nowa panda jest stosunkowo droga (od ok. 32 tys. zł.) a 500 zahacza o segment premium (ok. 37 tys. zł za auto tych rozmiarów?).<br />
Przejęcie jeepa zwiększyło aktywność fiata na amerykańskim rynku, jednak ciepią na tym europejczycy. Gama modelowa znacznie się zubożyła, do tego główny motor sprzedaży - punto (które przeszło już przez nazwy grande punto, punto evo i punto 2012) jest na rynku już 10 rok, a największy zauważalny facelifting przeszło w 2009 roku. W dzisiejszych czasach to zdecydowanie zbyt długo, a nadal nie zapowiedziano następcy.<br />
Co więcej, bardzo brakuje następcy seicento (panda i 500 są za drogie), podobnie jak sedana klasy B, bo zwykle samochody z tych segmentów mocno podciągają sprzedaż.<br />
Kolejny problem to ceny. Fiaty są po prostu za drogie, a w umysłach wielu ludzi nadal funkcjonuje myśl "fajne auto, ale nie dam tyle za fiata". Taką sytuację mieliśmy już w momencie wejścia na rynek fiata stilo, które wtedy kosztowało niewiele mniej niż lider segmentu - vw golf. Ten sam problem dotyczył później fiata cromy, a dziś fiata freemonta. Źle skalkulowana jest też cena fiata 500L - auto które w zasadzie nawet nie jest kompaktem wyceniono na co najmniej 50 tys. złotych.<br />
Fiat oparł się teraz na mnożeniu odmian 500, która świetnie się sprzedaje za oceanem, szkoda tylko, że zapomniał o klientach z Europy, zwłaszcza środkowej i wschodniej.<br />
A wystarczyło by wrzucić na nasz rynek przynajmniej kilka modeli, które produkuje i sprzedaje w Brazylii. W 2015 roku spośród hatchbacków możemy tam kupić Uno, Punto, Bravo i 2 wersje fiata Palio. Z sedanów do wyboru jest Siena, Grand Siena i Linea. Jest kombi o nazwie Weekend, pick-up Strada, oraz znane nam Freemont, Idea i Doblo</p>Pełna oferta tutaj http://www.fiat.com.br/carros.html<br />
Szkoda tylko, że kurs reala brazylijskiego jest na tyle wysoki, że nie opłaca się importować samochodów z tego kraju.<br />
Zapowiadany fiat viaggio powstał, ale na razie kupimy go tylko w Chinach. Jego bliźniak - dodge dart w USA kosztuje niespełna 17tys USD, co na tamtejsze warunki nie jest wygórowaną ceną.<br />
Jaka wobec tego jest konkluzja? Niestety, niezbyt optymistyczna. Fiat z firmy, która produkowała tanie (lub stosunkowo tanie) auta dla wszystkich, zmienił się w firmę, która robi drogie auta dla nikogo. Sensownie wyceniono w zasadzie tylko grande punto i pandę, ewentualnie sedici. Quobo i doblo są dobrze wycenione, ale z definicji niszowe, natomiast freemont, który obiektywnie ma nawet niezłą cenę, jest po prostu za drogi jak na fiata, bo mało jest chętnych do zapłacenia ok. 100 tys. złotych za mało prestiżową markę. Martwi również rozbudowywanie gamy fiata 500, który w każdej odmianie jest zbyt drogi jak na swoje rozmiary. Cóż, pozostaje liczyć, że konsumenci zagłosują portfelami a fiat zrozumie swoje błędy. Oby nie zbyt późno.STaxhttp://www.blogger.com/profile/13024567870261589678noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-8887074564972705867.post-31692516142820495582015-01-09T12:14:00.001+01:002015-01-09T12:14:56.698+01:00Nowy podatek bo paliwo jest zbyt tanie? Bzdura.<h1 style="text-align: justify">Bzdury w mediach </h1><br />
Dziś wpis na szybko i pod wpływem emocji.<br />
W kolejnym portalu widzę, tytuł "paliwo jest zbyt tanie - rząd wprowadza podatek". Szkoda, że osoby, które to piszą, nie mają pojęcia o co chodzi, albo stosują czysto populistyczne tytuły.<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
A więc przede wszystkim, to nie jest podatek. To jest tzw. opłata zapasowa i płacić ją mają koncerny paliwowe. Po drugie, opłata ta nie jest określona procentowo a kwotowo, dokładnie jest to 43zł od tony benzyny lub oleju napędowego i 99zł od tony LPG. Dodatkowo opłata ta może być mniejsza, bowiem zależy od ilości zapasów jakie dany koncern chce przechowywać. Obowiązujące przepisy zmuszają koncerny do przechowywania rezerw umożliwiających produkcję przez co najmniej 68 dni. Do niedawna było to 77 dni, obniżono jednak tą wartość, wprowadzając w jej miejsce wspomnianą opłatę.<br />
<br />
Sama opłata może się przełożyć na zmianę cen o ok 5-6 groszy na litrze LPG. W przypadku klasycznych paliw różnica będzie mniejsza, lub może nie wystąpić w ogóle, bo koncerny zaoszczędzą na mniejszych zapasach.<br />
<br />
Ostatnia sprawa. Wiem, że oskarżanie rządu o chęć wzbogacenia się na niższych cenach paliw jest popularne, ale tym razem nietrafione. Proces legislacyjny, który doprowadził do wprowadzenia opłaty zapasowej zaczął się na długo przed obniżkami cen, wstępny projekt sięga aż 2013 roku.<br />
<br />
Apel na koniec - nie wierzcie, we wszystko co przeczytacie w internecie. Wiadomości warto weryfikować, zwłaszcza te najbardziej sensacyjne.<br />
<br />
Pozdrawiam<br />
STaxSTaxhttp://www.blogger.com/profile/13024567870261589678noreply@blogger.com0